Łączy perspektywę sektora biznesowego z wieloletnim doświadczeniem w sektorze publicznym i NGO – specjalizuje się w public affairs i komunikacji społecznej, doradztwie kryzysowym, a także wizerunku osób publicznych. Wierzy w społeczne zaangażowanie biznesu. Odpowiadała za strategię PR m.in. Muzeum Historii Żydów Polskich, Oxford Noble Foundation dr. Leszka Czarneckiego, Art Station Foundation i Muzeum Susch Grażyny Kulczyk. Reprezentowała w Polsce takie organizacje jak International Association of Jewish Lawyers and Jurists czy International Bar Association.
Pracuje dla firm i marek, które wyznają zasadę think big. Jest autorką strategii m.in. dla: Eurobanku, Noble Banku, Allegro, Roche Polska, Polpharma Biologics, Allegro, InPost, L’Oreal Paris.
Wspólnie z Big Picture jest tam, gdzie potrzebna jest pomoc w obronie wolności i demokracji. Wspiera pro bono tych, którzy walczą na pierwszej linii frontu o praworządność i prawa człowieka w Polsce: sędziów, nauczycieli, lekarzy, organizacje pacjentów, represjonowanych liderów organizacji społecznych. Zapewnia im obsługę medialną, broni ofiary mowy nienawiści. Przez dwie kadencje wiceprezes zarządu Związku Firm PR, zasiada w Radzie Etyki PR. Działa na rzecz zaangażowania branży w praktyki pro bono.
Jej autorskie programy wielokrotnie wyróżniano nagrodą KTRm i Effie. Big Picture przez 3 lata z rzędu zdobywało jako agencja lokatę nr 1 w głównym konkursie branży PR, Złote Spinacze. Laureatka tytułu AdWomen Press 2021 w kategorii PR oraz nagrody Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, w kategorii Obywatel Roku 2021.
Zapytana o to, co najbardziej trzyma ją w PR, rozmówczyni mówi, że przede wszystkim poczucie wpływu, "ponieważ PR to jest taka działka, która się zajmuje budowaniem wizerunku wszędzie tam gdzie go nie można kupić".
- Trzeba kogoś przekonać i to jest zwykle trudne. PR od reklamy różni się między innymi tym, że my nie możemy tak po prostu nadać przekazu i zobaczyć go w telewizji albo gazecie. My musimy po drodze kogoś przekonać, np. dziennikarza, lidera opinii, ktoś kto reprezentuje jakieś duże środowisko. I to są bardzo często trudne rozmowy, bo niezależnie od tego czy naszą rolą jest np. rozstrzygnięcie konfliktów fabryce i namówienie 300-osobowego związku zawodowego, żeby się odbarykadował, czy naszą rolą jest dogadanie z konsumentami dużej firmy, która zatruła środowisko, czy też naszą rolą jest wykreowanie jakiejś super seksownej marki kosmetycznej np. tuszu do rzęs, czy jest to zarządzanie wizerunkiem osoby publicznej. Ten wpływ, który się zyskuje jest gigantyczna paremią” – mówi Hanna Waśko.
- To co mnie trzyma w biznesie i w prowadzeniu firmy to takie poczucie wpływu w sprawach społecznych - dodaje.
- Nie prowadziłabym agencji która specjalizuje się we współpracy z NGO i w projektach społecznych, gdybym nie wyrosła właśnie w NGO, bo wychowałam się przy liderach społecznych i politycznych. Śmieję się, że spłacam swój dług. Ale większość osób, które ja znam z mojego biznesu, to są osoby, które w mniejszym lub większym stopniu angażują się społecznie. I to się może przejawiać w różny sposób. Np. organizacje pacjenckie, które muszą co roku zbierać 1 proc., bo z nich się utrzymują - kto im robi te kampanie? Robią je agencje, które mają prezesów, którzy na to pozwalają, czyli oddają czas swoich ludzi, albo robią to prywatne osoby czy freelancerzy. I żeby zrobić dobrą kampanię, która wygra tę rywalizację i zbierze ten 1 proc., to naprawdę myślę, że Biedronka chciałabym mieć na stałe takich strategów za duże pieniądze, jak maja topowe organizacje jednoprocentowe” – opowiada Hanna Waśko.
– Ale często chodzi też o to, żeby takimi osobami np. nauczycielami w strajku nauczycieli, się umiejętnie zaopiekować, żeby powiedzieć "hej, jest ok" i że dzisiejsze gazety wyściełają jutrzejsze kosze na śmieci - podkreśla.
Mówiąc o projektach społecznych, rozmówczyni wspomina, że aż 30 proc. agencji PR zrzeszonych w związku ZFRP poświęca swój czas na takie projekty. Wymienia między innymi kampanię zrobioną przez jedną z agencji dla hospicjum, oddającą godność pensjonariuszom i mówiącą nie o umieraniu, a ostatnich dniach życia, które trzeba wykorzystać, czy o fantastycznych kampaniach dla fundacji Rack’n’Roll, czy kampanii dotyczącej patotreści w internecie i wielu innych.
Opowiadając o transformacji branży PR Hanna Waśko mówi m.in., że zmienia się ona razem z cyklem zmieniania się mediów - kiedyś wystarczyło mieć telefon do kilku mediów naczelnych kluczowych gazeta dzwonić na telefon stacjonarny w sekretariacie
Na pytanie jak do wyboru kariery w PR zachęciłaby młodych ludzi, wchodzące w dorosłość i szukających swojej drogi zawodowej Hanna Waśko mówi: "jak jesteś dobry w PR to możesz pracować bardzo blisko tego lub tych ludzi którzy cię kręcą najbardziej i ich zmieniać".
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy oraz śledzenia wywiadów w podcaście "Reklamiara".