INNPoland_avatar

Moskiewska giełda wraca do gry. Od jutra start normalnych sesji

Krzysztof Sobiepan

27 marca 2022, 12:43 · 1 minuta czytania
W poniedziałek 28 marca giełda w Moskwie ruszy z pierwszą "normalną" sesją od zamknięcia wymian. Jedyne zakazy to krótszy czas wymian i ograniczenia dla obcokrajowców. Wcześniej parkiet w stolicy Rosji miał już dwa testy, więc bank centralny kraju zdecydował się na zdjęcie sztucznych obostrzeń.


Moskiewska giełda wraca do gry. Od jutra start normalnych sesji

Krzysztof Sobiepan
27 marca 2022, 12:43 • 1 minuta czytania
W poniedziałek 28 marca giełda w Moskwie ruszy z pierwszą "normalną" sesją od zamknięcia wymian. Jedyne zakazy to krótszy czas wymian i ograniczenia dla obcokrajowców. Wcześniej parkiet w stolicy Rosji miał już dwa testy, więc bank centralny kraju zdecydował się na zdjęcie sztucznych obostrzeń.
Giełda w Moskwie zostanie w pełni otwarta 28 marca Fot. NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Rosyjska giełda rusza 28 marca

Od około miesiąca giełda w Moskwie była zamknięta. Był to wynik drastycznych wyprzedaży po ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę.


Teraz bank centralny Rosji zadecydował, że w poniedziałek 28 marca giełda MOEX ruszy z akcjami i obligacjami w zwykłym trybie – informuje agencja Reuters.

Wymiany będą odbywać się przez pół dnia – od 7.50 do 11.50 czasu polskiego. To jedna z ostatnich różnic w porównaniu do normalnej sesji. Dużą blokadą jest też zakaz sprzedaży akcji i papierów OFZ przez obcokrajowców.

Test giełdy w Moskwie

Jak pisaliśmy wINNPoland.pl, Centralny Bank Federacji Rosyjskiej w czwartek wznowił handlu akcjami giełdowymi 33 z 50 emitentów MOEX – Moskiewskiego Indeksu Giełdowego.

24 marca do wymian dopuszczono największe spółki, m.in. Gazprom, Sberbank, Rosneft czy VTB. To jednak nie koniec ograniczeń, bo handel będzie się odbywał w skróconym czasie – od 9:50 do 14:00. Do tego wprowadzono zakaz tzw. krótkiej sprzedaży (short sellingu), która umożliwia zarobek na spadkach akcji.

Zarówno MOEX jaki i indeks RTS składają się z tych samych 50 firm, ale ten pierwszy denominowany jest w rublach, a drugi – w dolarach.

– Gdy dojdzie już do wznowienia notowań, obroty mogą być wyjątkowo niskie, a notowania akcji nawet odbić z powodu zakupów finansowanych przez budżet państwa rosyjskiego – wskazał agencji Bloomberg Cristian Maggio, szef ds. strategii londyńskiego oddziału banku inwestycyjnego TD Securities.

Na początku marca Rosja informowała, że może wydać nawet 10 mld dol. z Narodowego Funduszu Dobrobytu by skupować akcje rosyjskich spółek.