Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Niedziela 10 kwietnia to niedziela handlowa, bo jest ostatnią przed Wielkanocą. Dziś więc nie ma zakazu handlu, a zakupy możemy wykonać jak w sobotę czy inne dni.
Oznacza to, że bez trudności zrobimy zakupy zarówno w dużych dyskontach i marketach (Biedronka, Auchan, Lidl, Kaufland) jak i mniejszych sklepach (Żabka, sklepy osiedlowe).
Dziś wypada druga z zaledwie siedmiu niedziel z handlem przewidzianych w bieżącym roku. Tyle mamy ich począwszy od 2020 r. Kolejny wyjątek od zakazu handlu przypada na 24 kwietnia.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, w 2022 r. weszły w życie przepisy uszczelniające zakaz handlu w niedzielę.
Od lutego sklepom praktycznie uniemożliwiono otwieranie się w niedziele jako placówki pocztowe. W życie wchodzi ustawa, która określa, że sklep można otworzyć, jeśli działalność pocztowa stanowi przynajmniej 40 procent miesięcznego przychodu ze sprzedaży detalicznej. To zamyka drogę większości sklepów do niedzielnego otwarcia.
Przed zmianą z tej furtki korzystały już nawet supermarkety i dyskonty. Możliwość odebrania i wysłania przesyłki stała się powszechna, to zaś ośmieszyło niedzielny zakaz handlu. Władza doszła do wniosku, że tak dalej być nie może i ustawa o zakazie handlu w niedziele i święta obowiązująca od marca 2018 została znowelizowana.
W praktyce oznacza to, że sklepy Lidl, Biedronka, Kaufland, Carrefour i inne, które ostatnimi czasy działały w niedziele, teraz będą musiały się zamknąć. Wszystkie duże sieci zapowiedziały, że oczywiście dostosują dni i godziny otwarcia do nowych zasad.
Zakaz nie obejmuje jednak: