Ma 29 lat i zarabia 1,7 mln zł rocznie. Oto 5 rzeczy, na które nigdy nie wydaje pieniędzy
Redakcja INNPoland
21 kwietnia 2022, 17:04·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 kwietnia 2022, 17:04
Alexandra Fasula jest freelancerką i influencerką, w zeszłym roku zarobiła 1,7 mln zł. Posiada też trzy nieruchomości w stanie Floryda o łącznej wartości przekraczającej 5 mln zł. Ma 29 lat.
Fasula podzieliła się z czytelnikami serwisu CNBC swoimi sposobami na oszczędzanie. Wymieniła pięć rzeczy, na które nie wydaje pieniędzy, dzięki czemu więcej zostaje jej w kieszeni.
1. Nowe markowe ubrania i torebki
"Robię zakupy modowe w sklepach z używanymi rzeczami, takich jak Buffalo Exchange i Pavement. Więc zamiast kupować nowe markowe ubrania lub torebki za tysiące dolarów jednorazowo, wydaję znacznie mniej" – napisała.
Jej zasadą jest wydawanie na zakupy nie więcej niż 10,5 tys, zł. Jej zdaniem w ten sposób nie tylko oszczędza pieniądze, ale także pomaga środowisku. Przekazuje bowiem wszystkie swoje nieużywane ubrania sklepom charytatywnym.
2. Loty
"Moja karta kredytowa Chase Sapphire Rewards gromadzi punkty podróży, gdy wydaję na jedzenie i podróże, a ponieważ wydaję najwięcej w tych dwóch kategoriach, moja karta prawie zawsze pokrywa moje loty i wynajem samochodów" – czytamy w tekście Fasuli.
Choć jej karta ma roczną opłatę w wysokości prawie 1,3 tys. zł, co roku pozwala jej zaoszczędzić około 9 tys. zł na kosztach lotu i podróży. Freelancerka posiada również kartę kredytową JetBlue, która gromadzi wystarczającą liczbę punktów, aby pokryć kilka lotów rocznie.
3. Czynsz za wynajem mieszkania
Pierwszą nieruchomość, w której obecnie mieszkam, kupiła w marcu 2021 r. — następną w październiku 2021 r. kupiłem nieruchomość inwestycyjną w Miami, a w marcu 2022 r. kolejną.
"Mam długoterminowych najemców w moich wynajmowanych nieruchomościach, których czynsz pokrywa moje opłaty z tytułu hipoteki i opłaty stowarzyszenia właścicieli domów (HOA)" – napisała.
W domu, w którym teraz mieszka, kwota z tytułu kredytu hipotecznego, jest w pewnych przypadkach niższa niż to, co zapłaciłaby wtedy, gdyby miała wynajmować ten sam dom.
4. Drinki po godz. 20
"Jestem poranną osobą, więc happy hour idealnie pasuje do mojego harmonogramu. Uwielbiam sprawdzać promocje happy hour w lokalnych restauracjach i barach, zwłaszcza gdy jestem w podróży" – przyznała.
Zdaniem 29-latki jedzenie i picie we wczesnych godzinach dnia może obniżyć całkowity koszt jedzenia i napojów do jednej trzeciej tego, co kosztowałby posiłek o 20:00.
5. Podróże Uberem do miejsc oddalonych o mniej niż 5 km
"Jeśli miejsce docelowe znajduje się w promieniu 5 km, pójdę tam, aby przy okazji poćwiczyć i zaoszczędzić na przejażdżkach Uberem tam i z powrotem 130 zł. Kiedy podróżuję, ta zasada pozwala mi zwiedzać całe miasta i miasteczka z ograniczonym budżetem" – czytamy w jej tekście.
Autorka stara się chodzić co najmniej 12 tys. kroków dziennie. Chodzenie z łatwością pozwala jej zaoszczędzić ponad 1200 zł miesięcznie na transporcie.