Od krytykowania wojny w Ukrainie do wyprzedawania własnego majątku za ułamek wartości droga jest krótka. Przekonał się o tym Oleg Tinkow, który ostro powiedział co myśli o Putinie i jego wojnie. Niedawno był założycielem i udziałowcem własnego banku, dziś jest jednym z jego 20 mln klientów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Oleg Tinkow to mieszkający poza granicami Rosjioligarcha. Do niedawna jego nazwisko było nam znane ze strojów kolarzy - miał bowiem własną grupę kolarską Tinkoff. Ta zmieniona forma jego nazwiska pojawia się też w nazwie banku, który do niedawna był pod jego kontrolą. "Był" - bo Tinkow okazał się oligarchą mówiącym to, co myśli.
Publicznie oznajmił, że zdecydowana większość Rosjan nie popiera "operacji specjalnej", ale znajdują się również tacy, którzy stoją za nią murem, najwyraźniej wierząc w kremlowską propagandę.
- Oczywiście zdarzają się kretyni, którzy rysują 'Z', ale 10 proc. każdego kraju to kretyni – oznajmił rosyjski miliarder.
Nie obeszło się bez komentarza na temat kondycji rosyjskiej armii. - Rosyjscy generałowie zdali sobie już sprawę, że mają gównianą armię. A jak armia może być dobra, skoro cała reszta kraju jest gówniana i zabrudzona nepotyzmem, pochlebstwem i służalczością – skwitował rosyjski przedsiębiorca.
Od założyciela do klienta
Na Tinkowa sprowadziło to gniew Kremla, a na bank kłopoty. W ostatnich dniach kwietnia Tinkow sprzedał swoje udziały firmie Interros, której właścicielem jest miliarder Władimir Potanin. Kwota transakcji wyniosła ok. 300 milionów euro. Co ciekawe - ten sam pakiet akcji Tinkow dwa lata temu wyceniał na 6 miliardów dolarów.
Bank poinformował , że zerwał relacje ze swoim założycielem, nazywając Tinkowa "jednym z 20 milionów klientów banku", który po prostu wyraził swoją prywatną opinię.
- Proszę, wskażcie Putinowi jasną drogę wyjścia, która pozwoli mu zachować twarz i powstrzymać tę masakrę. Proszę być bardziej racjonalnym i humanitarnym – apelował Tinkow jeszcze w kwietniu, na Instagramie. Miliarder ujawnił, że sankcje są skuteczne, a rosyjscy przedsiębiorcy usiłują ratować swoje majątki. Niedługo okaże się, czy przez sprzedaż banku Tinkow swój majątek stracił, czy jednak uratował.