Huawei Watch GT 3 Pro to smartwatch, który pod względem jakości śmiało może stawać w szranki z tradycyjnymi czasomierzami z wysokiej półki. Tytanem jest pod wieloma względami – jest masywny, ma mocarną baterię no i po prostu… jest wykonany z tego metalu. Oko kusi też biała wersja ceramiczna. Miałem okazję przeprowadzić szybki test GT 3 Pro – tak prezentuje się na żywo.
Huawei właśnie wprowadził do sprzedaży rodzinę smartwatchy Huawei Watch GT 3 Pro. Są to zegarki przeznaczone dla bardziej wymagających, cechujące się wykonaniem z materiałów najwyższej klasy.
W przypadku tej premiery firma postawiła na dwa materiały – tytan w wersji z kopertą 46 mm i ceramikę w nieco mniejszym modelu 43 mm. Dwa zegarki prezentują ciekawą stylistykę "dnia i nocy" czy też kontrastującej czerni i bieli. Huawei dość mocno sugeruje też stylistyką, dla której płci dedykowany jest dany model.
Oba modele działają na tym samym systemie Huawei – mamy tu rynkowe klasyki czyli ponad 100 trybów sportowych, monitoring snu, stresu i zdrowia. Producent postawił na nurkowanie i chwali się specjalnym trybem dla nurkowania bez butli i wodoodpornością do 30 m. Z dedykowanego trybu ucieszą się też fani golfa.
Podczas środowej prezentacji miałem okazję przymierzyć i szybko sprawdzić obie wersje i moim zdaniem – nie ma się czego wstydzić.
Huawei Watch GT 3 Pro 46 mm
Prywatnie parę lat prywatnie latałem z Huawei Watch GT 2 46 mm na nadgarstku więc z podgryzającą mnie ciekawością pierwsze kroki skierowałem do lady z Huawei Watch GT 3 Pro Titanium (46 mm).
Już po paru sekundach z urządzeniem miałem wyrobione zdanie. Model Elite z tytanową bransoletą jest bardzo elegancki. Rzeczywiście, podkreślany przez producenta tytan ma w sobie "to coś", czego może braknąć tańszym modelom. Dobrą jakość wykonania i klasę czuć od razu – na pewno pasowałby do garnituru czy do innych wieczorowych kreacji.
Z przodu mamy ładne szafirowe szkło a od spodu – ceramiczną powłokę, która jest zaskakująco miła w dotyku i jak przeczuwam – mniej "klei się" do ręki po paru godzinach noszenia (ważne zwłaszcza latem, które nadchodzi wielkimi krokami).
Jak widać gołym okiem ze zdjęć – smartwatch jest dość masywny, 46,6 mm koperty zdecydowanie optycznie dominuje na nadgarstku. Ma też swoją wagę, ale to już kompletnie kwestia gustu. Ja lubię wiedzieć, że noszę czasomierz – innym może on nieco ciążyć.
Zauważyłem też, że na moim nadgarstku (obwód ok. 18 cm) bransoleta jest dość luźna. Znowu – niektórzy lubią luźniejszy, inni bardziej przylegający zegarek a nadgarstki są luźne. Niestety nie wiem, czy bransoletę można dopasować wyjmując jeden czy dwa segmenty z paska.
Jeśli bransoleta nie jest dla was – Huawei Watch GT 3 Pro ma też wersję Classic z paskiem skórzanym i Sport z odpornym na sól, pot i wodę paskiem z tworzywa (a dokładniej z fluoroelastomeru).
Jako weterana GT 2 nadal bardzo cieszy mnie zmiana z dwóch przycisków po prawej stronie koperty na "aktywne" pokrętło u góry i płaski przycisk z dołu koperty. Pokrętłem możemy sprawnie poruszać się po interfejsie zegarka, a elementy sterowania nie wbijają się tak w przedramię przy ruszaniu dłonią.
Z techniki – Ekran to 1,43-calowy AMOLED, który dobrze radzi sobie nawet w pełnym słońcu. Ważną kwestią jest wsparcie dla NFC, mamy też czujnik EKG (funkcja zacznie działać po uzyskaniu certyfikatu przez Huawei)
Bateria ma starczać na 14 dni przeciętnego użytkowania, co od dawna jest wielkim plusem modeli Huawei. Już 10 minut ładowania bezprzewodowego przedłuży jej żywotność o 24 godziny, co także zaliczam na plus.
Huawei Watch GT 3 Pro 43 mm
Mniejszy Huawei Watch GT 3 Pro Ceramic (43 mm) stylistycznie w niczym nie odstaje od swojego "większego brata" – oprócz oczywiście wielkości.
Znowu mamy tu dużą klasę i tym razem wersję dwie wersje – Elegant i Classic. Droższa ma kopertę z nanoceramiki ze złotymi akcentami i bransoletę także złożoną z polerowanej ceramiki. Jest także wersja alternatywna – koperta wykończona srebrnymi detalami i pasek z białej skóry.
Znów muszą pochwalić bransoletę – jest wyjątkowo gładka w dotyku, a wyglądem przypomina perły, może białe landrynki – zdecydowanie przyciąga uwagę i jest mocno niecodzienna. Wydaje się idealnym dodatkiem do wieczorowej sukni. Na co dzień także powinna dopasować się do większości stylizacji.
Ceramikę mamy też od dołu – dokładnie tak samo jak w wersji 46 mm, pokrętło i przycisk też są identyczne. Mniejsza koperta rozsądniej wygląda też na nadgarstku i jest lżejsza. Nie wiem, czy jako facet sam zdecydowałbym się na ceramiczną biel i złoto/srebro, ale o gustach się nie dyskutuje.
Zmniejszony format ma też swoje koszta a mianowicie – mniejsza baterię, która przy zwykłym używaniu starcza na 7 dni. Ekran AMOLED ma też nieco skromniejszą o średnicę 1,32-cala. Nadal pozwala to jednak na bezproblemową obsługę interfejsu zegarka.
Zestaw funkcji i czujników jest identyczny, a więc także mamy tu NFC i EKG. Podobnie możemy z nim nurkować do 30 metrów, w wodzie słodkiej i słonej.
Huawei Watch GT 3 Pro – ceny
Pora na najważniejsze, czyli koszt zakupu. W sklepie internetowym sklepie producenta i marketach z elektroniką Huawei Watch GT 3 Pro kupimy w cenie:
Producent przygotował też promocje premierową do 5 czerwca. W jej ramach ceny są niższe o 200 zł, a przy zakupie za złotówkę dostaniemy Huawei FreeBuds 4 lub Huawei FreeBuds Lipstick (w zależności id wersji urządzenia).
Poza tym, dodatkowe paski do urządzeń kupimy za 9 zł, zamiast za od 119 do nawet 349 zł.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl