Szefowa resortu rodziny i polityki społecznej zapowiedziała podwójną podwyżkę pensji minimalnej w 2023 r. W sumie najniższa krajowa ma wzrosnąć o 490 zł. Propozycja rządu nie zadowoli związkowców.
Jak wynika ze słów minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg, cytowanych przez dziennik "Rzeczpospolita", rząd planuje podwyżkę pensji minimalnej z obecnych 3010 zł do 3350 zł od stycznia i 3500 zł od lipca. Łącznie będzie to więc 490 zł więcej. Odd stycznia jednak najniższa krajowa pójdzie w górę tylko o 340 zł. Znajdzie się zatem poniżej tego, co 1,6 mln pracownikom z minimalnym wynagrodzeniem gwarantuje ustawa. O co chodzi?
"Zgodnie z obowiązującymi przepisami ta podwyżka w przyszłym roku powinna wynieść co najmniej 406 zł (związkowcy wskazują na co najmniej 411 zł)" – podkreśla "Rz". Ustawa nie mówi jednak, na jakich zasadach powinna odbywać się druga, lipcowa podwyżka. Stąd pomysły, by ustawową podwyżkę podzielić na dwie części, styczniową i lipcową, albo też ustawowe minimum potraktować jako podwyżkę styczniową, a w lipcu przeprowadzić dodatkową.
"Solidarność" domaga się wyższej podwyżki
"W odpowiedzi na galopująca inflację strona pracowników w Radzie Dialogu Społecznego, którą reprezentują NSZZ 'Solidarność', Forum Związków Zawodowych i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, złożyła do Ministerstwa Finansów propozycję wynagrodzeń, która miałaby wejść w życie od stycznia 2023 roku" – czytamy w komunikacie "S".
Jak pisaliśmy w INNPoland, podwyżka płac miałaby dotyczyć całej gospodarki narodowej (a więc de facto wszystkich zatrudnionych), państwowej sfery budżetowej oraz emerytów i rencistów.
Według propozycji ogólny wzrost wynagrodzeń nie powinien być niższy niż 13,41 proc. Pracownicy państwowej sfery budżetowej mieliby zarabiać co najmniej 20 proc. więcej.
Minimalne wynagrodzenie powinno wzrosnąć od 1 stycznia 2023 o 16,28 proc. (490 zł), a od 1 lipca 2023 o kolejne minimum 7,15 proc. (250 zł). Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent powinien wynosić nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2022 roku, zwiększony o co najmniej 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w roku 2022.
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.