Elon Musk ma "superzłe przeczucia" na temat globalnej ekonomii. Z tego powodu rozważa zwolnienie 10 proc. kadry Tesli. Zapowiedź miliardera padła chwilę po słowach krytyki pod adresem pracy zdalnej.
Jak podaje Reuters, Elon Musk poinformował o potrzebie zwolnienia 10 proc. kadry w mailu wysłanym do menadżerów Tesli na całym świecie. W wiadomości zatytułowanej "wstrzymać wszystkie rekrutacje" multimiliarder napisał o "superzłych przeczuciach" dotyczących widma globalnej recesji.
Masowe zwolnienia w Tesli
Z danych Agencji Reutera wynika, że w Tesli jest zatrudnionych ok. 100 tys. pracowników. Decyzja o zwolnieniu oznacza, że z pracą pożegna się 10 tys. osób.
Tesla nie odpowiedziała na pytania Reutersa w tej sprawie.
Akcje Tesli notowane na giełdzie we Frankfurcie spadły w piątek o 3,6 proc. po informacji Reutersa. Kontrakty terminowe Nasdaq w USA były ujemne i były notowane o 0,6 proc. niżej.
Musk ostrzegał w ostatnich tygodniach przed ryzykiem recesji, ale jego e-mail nakazujący zamrożenie zatrudnienia i cięcia kadrowe to najbardziej bezpośrednia i wyraźna wiadomość tego rodzaju od szefa Tesli.
Musk nazywa pracę zdalną udawaniem
Decyzję o wydaleniu pracowników i wstrzymaniu wszystkich rekrutacji pojawiły się po krytyce Muska, który we wtorek powiedział, że wszyscy pracownicy Tesli powinni powrócić do pracy stacjonarnej – podał Reuters.
Pracę zdalną nazwał "udawaniem, że się pracuje". "Wszyscy w Tesli muszą spędzać w biurze co najmniej 40 godzin tygodniowo” – napisał Musk we wtorkowym e-mailu. "Jeśli się nie pojawisz, założymy, że zrezygnowałeś" – dodał.
"Żądanie Muska, by pracownicy powrócili do biura, już spotkało się z odmową w Niemczech" – podała Agencja Reutera.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.