Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Jarosław Kaczyński oficjalnie ogłosił, że nie jest już członkiem rządu. Po zrezygnowaniu z funkcji wicepremiera skupi się tylko i wyłącznie na wewnętrznych problemach Prawa i Sprawiedliwości. Prezes wskazał także swojego następcę w rządzie - będzie to jego zaufany człowiek Mariusz Błaszczak.
Ten krok kosztuje Kaczyńskiego sporo - dostawał przecież sutą rządową pensję w wysokości ok. 18 tys. zł brutto. Okazuje się, że będzie ją pobierał jeszcze przez 3 miesiące. Co potem?
Prezes PiS będzie jakoś musiał wyżyć z uposażenia poselskiego - to dziś ok. 16,8 tys. łącznie z dietą. Okazuje się też, że rządowy staż i płacone w związku z nim składki podniosą emeryturę Kaczyńskiego. Jak mówi na łamach "Faktu" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego, po okresie sprawowania urzędu wicepremiera prezes PiS powinien wystąpić do ZUS o przeliczenie świadczenia.
– W czasie sprawowania urzędu składki na ubezpieczenie emerytalne odprowadzane były od wyższej kwoty więc po przeliczeniu emeryt może liczyć na wyższe świadczenie – tłumaczy ekspert.
Z symulacji, którą zrobił dziennik, wynika, że składki, które do tej pory odprowadził, pozwoliłyby podnieść emeryturę prezesa PiS (przekraczającą dziś 7 tys. zł brutto) o ok. 400 zł miesięcznie.
Jak czytamy w opublikowanym właśnie oświadczeniu majątkowym Kaczyńskiego, w 12 miesięcy zdołał zaoszczędzić 111 tysięcy zł. Prezes PiS ma na koncie ponad ćwierć miliona złotych na rachunku bankowym. Tylko w 2021 r. na jego konto wpłynęło ponad 300 tys. zł pensji i świadczeń. Gdyby oszczędności Kaczyńskiego rozbić na miesiące, okaże się, że miesięcznie odkładał ponad 9 tysięcy złotych.
Jarosław Kaczyński w ciągu roku niemal podwoił swoje oszczędności. Rok temu wpisał w oświadczeniu 142 tys. zł, dziś ma 253 tys. zł. Wiadomo jednak, że wiele potrzeb Jarosława Kaczyńskiego funduje mu partia, której jest prezesem.
Przypomnijmy, że za ochronę Kaczyńskiego odpowiada firma Grom Group, która co roku wystawia jego partii rachunek na około 1,6 miliona złotych. Nietrudno zauważyć, że zapewnieniem bezpieczeństwa prezesowi PiS coraz częściej zajmuje się też policja.
Według oświadczenia majątkowego jego dom na warszawskim Żoliborzu (powierzchnia 150 m kw) jest wart jakieś 1,8 miliona złotych. Przez ostatnie kilka lat Kaczyński niezmiennie wpisywał w swoje oświadczenia wartość 1,5 mln zł. Tymczasem wille o podobnej powierzchni w tej samej okolicy kosztują przynajmniej 3-4 miliony złotych. Kaczyński twierdzi, że ma prawo do 1/3 nieruchomości.