INNPoland_avatar

USA: tragedia w Subway. Klient zastrzelił pracownicę, z którą pokłócił się o zamówienie

Redakcja INNPoland

28 czerwca 2022, 15:13 · 2 minuty czytania
Pracownica sieci gastronomicznej Subway została zastrzelona na oczach swojego syna po kłótni z klientem o "zbyt dużo majonezu na jego kanapce". Druga osoba jest ranna. Kilka tygodni temu w innej restauracji sprawca postrzelił pracownika, który nie chciał mu dać za darmo dodatkowego sosu.


USA: tragedia w Subway. Klient zastrzelił pracownicę, z którą pokłócił się o zamówienie

Redakcja INNPoland
28 czerwca 2022, 15:13 • 1 minuta czytania
Pracownica sieci gastronomicznej Subway została zastrzelona na oczach swojego syna po kłótni z klientem o "zbyt dużo majonezu na jego kanapce". Druga osoba jest ranna. Kilka tygodni temu w innej restauracji sprawca postrzelił pracownika, który nie chciał mu dać za darmo dodatkowego sosu.
Pracownica Subway w Atlancie została zabita przez klienta po kłótni o zbyt wiele majonezu na kanapce Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

W jednej z amerykańskich placówek sieci Subway doszło do strzelaniny. Napastnik zabił pracownicę na oczach jej syna, druga osoba została ranna.


- Wierzcie lub nie, ale chodziło o za dużo majonezu na jego kanapce. Postanowił eskalować sytuację i od tego momentu rozpętało się piekło - mówił właściciel restauracji w Atlancie Willie Glenn dziennikarzom.

- Jedna z młodych kobiet została dzisiaj zabita, kiedy jej syn był w sklepie. Miała małego syna, który musiał być świadkiem tego wszystkiego – dodał.

- To naprawdę niefortunne, mam na myśli, że dzieje się wiele strzelanin i zabijania, a to było po prostu niewyobrażalne. Moje serce w tej chwili jest tylko z moimi pracownikami – powiedział Glenn. - Nie wiem, do czego zmierza świat, zwłaszcza z naszą młodością. Wydają się być tak porywczy. Każdy chce nosić broń. Każdy chce kogoś przestraszyć bronią. Tu jest strasznie - mówił.

Amerykański Newsweek przypomina, że podobny incydent miał miejsce w Jack in the Box w Houston w Teksasie w kwietniu tego roku. Pracownik został zastrzelony po rzekomym sporze z klientem o sos. Kiedy klient dowiedział się, że dodatkowy sos jest płatny, doszło do kłótni. Następnie klient wdał się w osobną kłótnię z pracownikiem po służbie, czekającym na powrót do domu. Pracownik próbował uciec, ale klient wsiadł do samochodu, gonił go i strzelił do niego. Pracownik został ranny w rękę.

Coraz więcej strzelanin w USA

To kolejny atak z bronią palną na przestrzeni ostatnich tygodni. Seria obejmowała masowe ataki, w tym między innymi w Buffalo. Strzelanina w Vestavia Hills miała miejsce w kościele. W maju, w świątyni w Laguna Woods w Kalifornii, napastnik strzelał do zebranych tam wiernych, raniąc co najmniej pięć osób, z czego jedną śmiertelnie.

W ostatnich tygodniach, w USA, doszło także do dwóch wielkich strzelanin, z dziesiątkami ofiar. W Buffalo, w stanie Nowy Jork, 18-latek otworzył ogień przed supermarketem, gdzie zabił 10 osób i kilka poważnie ranił, a w Uvaldo, w Teksasie, uzbrojony napastnik zaatakował w szkole. Wskutek oddanych strzałów zginęło 21 osób, w tym 19 dzieci.

Jak wynika z szacunków autorów publikacji "Ekonomiczna Analiza Prawa", w USA, osoby prywatne posiadają około 200 milionów sztuk broni. Do szkoły codziennie zabiera ją około 100 tysięcy dzieci.