Podatek Belki określany jest jako "kara" dla oszczędzających, a wielu wskazuje, że nie jest zbyt uczciwy. Taką samą stawkę płaci bowiem Kowalski z lokatą i inwestor z setkami tysięcy na giełdzie. – Powinniśmy zacząć dyskusję, czy podatek od zysków kapitałowych nie powinien w przyszłości być progresywny – zaznacza pełnomocniczka ministra finansów.
Reklama.
Reklama.
Znienawidzony przez oszczędzających podatek Belki mogą czekać zmiany
Ministerstwo Finansów chce dyskusji, czy podatek Belki nie powinien być progresywny – więcej zapłacą ci, którzy inwestują większe kwoty
Podatek od zysków kapitałowych wynosi obecnie 19 proc. – niezależnie od kwoty
Podatek Belki do zmiany – może być progresywny
Pełnomocniczka ministra finansów ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego Katarzyna Szwarc w wywiadzie dla Business Insidera zaznacza, że podatek Belki mogą czekać zmiany.
Szwarc dodaje, że Polska nadal ma dość niską daninę – 19 proc. Analogiczne podatki są wyższe w Niemczech, Francji, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. A w Danii podatek od zysków kapitałowych to aż 42 proc. To wszystko jednak państwa z rozwiniętymi rynkami.
Innym argumentem ekspertów jest to, że zmniejszenie lub likwidacja podatku Belki pomogłaby w walce z inflacją. Brak 19-proc. podatku oznaczałby m.in. bardziej atrakcyjne lokaty oraz większe oszczędzanie przez zwykłych Kowalskich i wstrzymanie kołowrotka wzrostu cen.
– To nie jest tak, że podatek Belki powoduje, że oszczędzający na lokatach bankowych nie widzą żadnych zysków. Po prostu do niedawna lokaty były bardzo nisko oprocentowane i kwestia podatkowa nie miała tutaj żadnego znaczenia. Druga kwestia to pytanie, czy podatek powstrzymuje przedoszczędzaniem, czy 19 proc. stawka kogokolwiek do tego zniechęca. W to akurat wątpię – mówi Szwarc.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Podatek Belki — czy jest dziś potrzebny?
Jakiś czas temu pisaliśmy w INNPoland.pl o obecnym wpływie i możliwości zniesienia podatku Belki.
"Możesz nawet nie wiedzieć, że płacisz ten podatek, ale najprawdopodobniej i tak to robisz. Jeśli nie wierzysz, to zerknij na swoje konto bankowe. Enigmatyczna operacja o nazwie podatek od odsetek kapitałowych następująca po kapitalizacji odsetek, to jest właśnie to obciążenie. Dla osoby o niewielkich zasobach finansowych, trzymanych na zwykłym rachunku, ta 19-proc. danina nie będzie taka uciążliwa. Poważniej robi się przy lokacie, bo prawie 1/5 zysku z niej zabierze skarbówka "— przekonywał Grzegorz Koper.
Podatek Belki, jak jego nazwa wskazuje, został wprowadzony dwadzieścia lat temu, za kadencji ministra finansów Marka Belki. Pisząc ogólnie — podlegają mu zyski osiągane z dochodów kapitałowych.
W szczycie pandemii COVID-19 poseł Krzysztof Paszek i wystosował interpelację do Ministra Finansów. Zwrócił uwagę na rekordowo niskie wtedy oprocentowanie lokat, które wraz z podatkiem Belki czyni oszczędzanie zupełnie nieopłacalnym.
– Podatek ten wpływa negatywnie na chęć oszczędzania i gromadzenia kapitału wśród Polaków. Wielu ekonomistów twierdzi, że jako kraj stosunkowo ubogi w kapitał powinniśmy premiować, a nie karać gromadzenie oszczędności przez obywateli. Własny kapitał w dłuższej perspektywie pozwoliłby nam w większym stopniu oprzeć się na krajowych zasobach kapitałowych, a nie tylko na kapitale zagranicznym (zarówno w wymiarze inwestycji, jak i potrzeb pożyczkowych państwa) – czytamy.
Z analizy wpływów, na które powoływał się Bankier.pl, wynika, że w 2017 r. państwo zarobiło na podatku Belki tylko ok. 3 miliardy złotych. Nie był to nawet 1 proc. całego ówczesnego budżetu (wtedy wynoszącego 350 mld zł). Wpływy z tego podatku nie starczyłyby nawet na niewielką część liczonego w dziesiątkach miliardów programu 500+.
Uważam, że powinniśmy zacząć dyskusję, czy podatek od zysków kapitałowych nie powinien w przyszłości być progresywny. Obecnie jest tak, że Kowalski oszczędzający kilkaset złotych w banku i zyskujący na oprocentowaniu płaci tyle samo podatku co inwestor, który lokuje setki tysięcy np. na giełdzie.
Tutaj jest pole do dyskusji o tym, czy podatek nie powinien być zmieniony i różny w zależności od tego, kto go płaci i w co inwestuje.