Jak poinformowała wyborcza.biz, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych 21 lipca zwróciło się do minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg z wnioskiem o podwyżkę zasiłku pogrzebowego. Zgodnie z apelem związkowców świadczenie miałoby wynosić 200 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Przekraczałoby zatem 12 tys. złotych.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy?
"OPZZ chce tak dużej podwyżki, bo powołując się na dane Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego, szacuje, że koszt pogrzebu mieści się dziś (w zależności od miejscowości) w przedziale od 6,6 tys. do nawet 16 tys. zł" – czytamy.
12 tys. zł, które proponują związkowcy, jest jednak nieprawdopodobne. Według źródeł "Wyborczej" w rządzie zwaloryzowany zasiłek może zostać podwyższony o kwotę od 1 tys. zł do 5 tys. zł.
Ku zaskoczeniu wielu osób, na kwestię drogich pogrzebów uwagę zwrócili... posłowie PiS. Przypomnieli, że zasiłek pogrzebowy nie był waloryzowany od 1 marca 2011 r. Jest to świadczenie wypłacane przez ZUS, dzięki któremu rodzina odzyskuje część kosztów organizacji pochówku.
W momencie ostatniej waloryzacji przeciętne wynagrodzenie wynosiło 3,4 tys. zł, a inflacja szybowała poniżej 5 proc. Dla porównania w czerwcu 2022 r. wzrost cen wynosił 15,5 proc. rdr, a prognozy całoroczne wskazują na 14 proc.
Poza tym wątpliwości budzi porównanie do przeciętnej płacy. Zasiłek pogrzebowy opiewający na 4 tys. zł jest bowiem niższy niż średnia krajowa (6220,80 zł brutto). W interpelacji, którą cytuje Radio ZET, posłowie podkreślili, że "mimo znacznego wzrostu wynagrodzeń i cen usług zasiłek jest utrzymywany na niezmienionym poziomie".
MRPiS: trwają analizy
Rząd konsekwentnie nie reagował. Aż do czasu, kiedy głos zabrało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Sekretarz stanu Stanisław Szwed oznajmił, że nie wyklucza podwyżki zasiłku pogrzebowego.
"Obecnie w resorcie rodziny i polityki społecznej trwają szczegółowe analizy, dotyczące możliwości zmiany wysokości zasiłku pogrzebowego, tak by jego wysokość uwzględniała z jednej strony ponoszone koszty pogrzebu" - czytamy w odpowiedzi.
Przedstawiciel MRPiS zwrócił uwagę, że sprawdzane są także "możliwości finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i budżetu państwa, zasilającego co roku FUS dotacją uzupełniającą poziom przychodów ze składek do poziomu wydatków na świadczenia z ubezpieczenia społecznego".
Zatem niewykluczone, że po 11 latach oczekiwania państwo w końcu wesprze Polaków organizujących pogrzeby. W szeregach Lewicy pojawiły się już konkretne propozycje. Zdaniem posłów tego ugrupowania zasiłek pogrzebowy powinien zostać podwyższony do poziomu 7 tys. zł. Postulowali także cykliczną waloryzację, ale ostatecznie ta ustawa nie była procedowana.