Niedziela handlowa 28 sierpnia jest jednym z niewielu w tym roku wyjątków od zakazu handlu. Jest to ostatnia niedziela przed rozpoczęciem roku szkolnego. Oznacza to, że sklepy są otwarte a szkolne wyprawki można zakupić bez przeszkód. Poza dzisiejszą niedzielą w tym roku zostały jeszcze dwie, w których nie będzie obowiązywał zakaz handlu.
Dzisiaj wypada piąta niedziela handlowa w tym roku. 28 sierpnia zrobimy zakupy zarówno w dużych dyskontach i marketach (Biedronka, Auchan, Lidl, Kaufland), jak i mniejszych sklepach (Żabka, sklepy osiedlowe).
Kolejne niedziele handlowe wypadają dopiero w dwa grudniowe weekendy przed świętami Bożego Narodzenia.
W 2022 r. przewidziano siedem niedziel handlowych. Tak wygląda ich pełna lista:
Przypomnijmy, że nie zawsze zasady były aż tak restrykcyjne. Zakaz handlu w niedziele zaczął obowiązywać w 2018 r. - wówczas zakupy można było robić w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Rok później — już tylko w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.
Do radykalnego zaostrzenia przepisów doszło w 2020 r., kiedy wyznaczono tylko siedem niedziel handlowych. Jednak z uwagi na wzbierającą drugą falę pandemii COVID-19 rząd postanowił wyznaczyć dodatkowy dzień na zakupy, aby rozładować tłumy w sklepach (w niedzielę 6 grudnia).
Jak pisaliśmy w INNPoland, niedziela handlowa została wprowadzona z myślą przede wszystkim o pracownikach. Inicjatorzy zakazu handlu w ostatni dzień tygodnia wskazywali, że na tym rozwiązaniu z pewnością zyskają małe sklepy, zwłaszcza na wsiach.
Stało się jednak inaczej — z analizy firmy Sagra Technology wynika, że po wprowadzeniu niedziel handlowych coraz więcej lokalnych przedsiębiorców zamyka swoje biznesy, a w ich miejsce pojawiają się franczyzobiorcy lub duże sieci handlowe.
Wszędzie tam, gdzie są zakazy, zawsze znajdzie się podmiot, który będzie próbował ominąć przepisy. Szlaki do omijania niewygodnego zakazu handlu w niedzielę przetarła Żabka, która już w 2018 r. otworzyła swoje sklepy jako "placówki pocztowe". W jej ślady poszły inne znane sieci handlowe m.in. Carrefour, Biedronka czy Lidl. Wystarczyło bowiem nawiązać współpracę z firmą kurierską, aby bez przeszkód sprzedawać produkty w niedziele niehandlowe.
Po latach nadużyć rządzący postanowili ukrócić te praktyki. Od 1 lutego 2022 r. obowiązuje nowa zasada, zgodnie z którą przychód z działalności pocztowej danego sklepu musi wynosić co najmniej 40 proc. W przeciwnym razie placówka nie może otwierać się w niedziele handlowe.