Karczewski dał popis z tabelką o "dobrobycie". "Pan nie rozumie, co pan udostępnia"
Gospodarka hamuje, ale politycy PiS nie przestają mydlić oczu Polakom "wyjątkowymi" statystykami. Tym razem o sporych wpływach z podatków wspomniał Stanisław Karczewski. Pojawią się wątpliwości, czy były wicemarszałek Senatu wie, co oznaczają przytoczone przez niego liczby.
Reklama.