INNPoland_avatar

500 stadionów narodowych lub 22 tys. km autostrad. Tyle wart jest bilion złotych

Paweł Orlikowski

02 września 2022, 13:01 · 3 minuty czytania
6,2 bln zł reparacji wojennych od Niemiec domaga się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Bilion to bardzo dużo, ale ile konkretnie? Dla przykładu, za tylko 1 bln można wybudować aż 500 stadionów narodowych!


500 stadionów narodowych lub 22 tys. km autostrad. Tyle wart jest bilion złotych

Paweł Orlikowski
02 września 2022, 13:01 • 1 minuta czytania
6,2 bln zł reparacji wojennych od Niemiec domaga się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Bilion to bardzo dużo, ale ile konkretnie? Dla przykładu, za tylko 1 bln można wybudować aż 500 stadionów narodowych!
Co można kupić za bilion złotych z reparacji? Fot. Andrzej Iwanczuk / REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Bilion złotych ma dwanaście zer
  • Za 1 bln zł można postawić aż 500 stadionów narodowych
  • Kwota 6,2 bln zł to równowartość 10-letniego budżetu Polski

6 200 000 000 000 – takiej dokładnie kwoty od Niemiec w ramach reparacji wojennych domaga się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Kwota działa na wyobraźnię, a od zer można dostać zawrotów głowy. Ile w ogóle wart jest bilion? Policzyliśmy, co dokładnie można za niego kupić.

Na bilion złotych składa się dwanaście zer po jedynce. Do pierwszych wyliczeń bierzemy flagowe inwestycje rządu PiS, tj. 500+, przekop Mierzei Wiślanej oraz budowę CPK. Pieniędzy wystarczyłoby na pokolenia.

Zaledwie 1 bln zł wystarczyłby do sfinansowania ponad 24 lat wypłat świadczeń 500+, z kolei kwota 6,2 bln zł to już... 150 lat wypłat 500+. Jeden bilion to równowartość 28 portów CPK oraz aż 503 przekopów Mierzei Wiślanej. Mnożąc to razy 6,2 daje nam blisko 174 porty CPK i aż 3118 przekopów Mierzei.

500 stadionów narodowych można postawić za kwotę jednego biliona, a za kwotę reparacji – już ponad 3 tysiące. Za kwotę 1 bln zł moglibyśmy też cieszyć się siecią wygodnych, bezpiecznych i szybkich tras w Polsce, bo mogłoby dzięki temu powstać ponad 22 tys. km autostrad. To ponad połowa obwodu Ziemi, moglibyśmy dzięki takiej kwocie naprawdę daleko zajechać.

Gdybyśmy chcieli popuścić nieco wodze fantazji i za bilion złotych kupić sobie nieco luksusu, to kwota pozwoliłaby np. na zakup ponad 200 najdroższych na świecie jachtów Admiral X Force 145. Niedawno w Warszawie sprzedano najdroższe polskie mieszkanie, kupił je spekulant Rafał Zaorski. Mając 1 bln zł w kieszeni, moglibyśmy powiedzieć, że te bagatela 23 mln zł za apartament to grosze - dosłownie. Stać by nas było na ponad 43 tysiące takich apartamentów.

Warto też dodać, że obecne zadłużenie Skarbu Państwa sięga 1 bln 150 mld zł. Gdyby Niemcy przystały na żądania Polski i wypłaciły nam kwotę podaną przez prezesa PiS, wystarczyłoby nie tylko na wyjście spod kreski, ale i sporą nawiązkę.

Amerykańscy giganci w zasięgu reparacji

Gdy do wyliczeń przyjmiemy kwotę, która padła z ust Jarosława Kaczyńskiego, czyli 6,2 bln zł, to można za to pójść już na bardzo poważne zakupy i kupić na przykład amerykańskich gigantów technologicznych. Ranking BrandZ przygotowany przez firmę Kantar określa wartość największych spółek świata. Z ostatnich wyliczeń wynika, że numerem jeden na liście jest Apple, z oszacowaną wartością na poziomie 947,1 mld dolarów, czyli nieco ponad 4,5 bln złotych.

Numery dwa, trzy i cztery w rankingu zajmują kolejno: Google, Amazon oraz Microsoft. Ich wartości są szacowane na: 819,6 mld dol., 705,7 mld dol., 611,5 mld dol. Zatem Polska, po takich zakupach, mogłaby stać się prawdziwym światowym gigantem i reparacje odniosłyby wtedy skutek co najmniej zbliżony do zamierzonego.

Rząd PiS w 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej poinformował, że będzie domagał się od Niemiec zwrotu 6,2 bln zł za poniesione straty. Na wyliczenia składają się m.in. zniszczenia i zgrabione dzieła sztuki. Jak stwierdził Jarosław Kaczyński jest to "suma dla gospodarki niemieckiej do dźwignięcia". Pieniądze miałyby być wypłacane w ratach.