Już 17 września odbędzie się otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Inwestycja to oczko w głowie PiS, więc uroczystość będzie wyjątkowo huczna. O szczegółach można przeczytać na oficjalnej stronie wydarzenia otwarcie-mierzei.pl.
Z harmonogramu uroczystości wynika, że o godz. 16:00 zostanie otwarta strefa rodzinna tuż przy plaży. Niedaleko będą odbywać się koncerty. O 18:00 rozpocznie się koncert szantowy "Cztery Refy". O 19:00 dla zgromadzonych zagra DJ Brave, a o 20:00 - polski chór Sound 'N' Grace.
Jednak główną gwiazdą wieczoru, wybraną przez Ministerstwo Infrastruktury, będzie Cleo. Jej koncert zaplanowano na godz. 20:00. Uroczystość zakończy się pokazem dronów o godz. 22:00.
Organizatorzy spodziewają się, że na miejscu pojawi się nawet 1200 samochodów. Zarezerwowali dla nich parkingi od Kątów Rybackich po Krynicę Morską. Poza tym wyznaczyli dwa przystanki autobusowe.
- Zapraszamy na uroczyste otwarcie wraz z atrakcjami. W tym symbolicznym dniu zerwiemy z dominacją Rosji w regionie. Statki uzyskają swobodny dostęp do wszystkich portów Zalewu Wiślanego i — co najważniejsze — do portu morskiego w Elblągu — przekonywał wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
Partnerami wydarzenia będą: KGHM, PKN Orlen, PKO BP, Port Gdańsk i Urząd Morski w Gdyni. Wstęp jest bezpłatny.
Jednym z ważniejszych punktu programu ma być rejs po Mierzei Wiślanej. Otwarcie tej nowej drogi morskiej chcieli uczcić żeglarze, ale będą musieli obejść się smakiem, ponieważ zezwolono wyłącznie na przepływ oficjeli.
Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że 60-metrowy statek Zodiak II i państwowe jednostki z politykami na pokładzie zablokują przepływ zwykłym żeglarzom. "Ogólnodostępne śluzowanie i cumowanie w Porcie Nowy Świat możliwe będzie od niedzieli 18 września" - tłumaczy w odpowiedzi na pytania serwisu Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa i asystentka dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.
Żeglarze są rozczarowani i zapowiadają protesty w dniu hucznego otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej. Na wejściu planują ustawić jachty. Maszty mają być opatrzone hasłami krytykującymi zakaz przepływu. Z informacji WP wynika bowiem, że wielu turystów czeka z niecierpliwością na to wydarzenie — niektórzy zdążyli już nawet kupić bilety lub wyczarterowali jachty.
Jak czytamy na stronie nadchodzącego wydarzenia, nowa droga wodna łącząca Zatokę Gdańską z Elblągiem ma długość 25 km. Z kolei samo przejście przez Zalew Wiślany wynosi niewiele ponad 10 km — dokładnie tyle samo co przejście na rzece Elbląg. Pozostałe 2,5 km to odcinek, na który składa się śluza, port zewnętrzny i stanowisko postojowe. Cały tor wodny i kanał mają 5 m głębokości.
Rząd PiS przekonuje, że dzięki tej inwestycji Polska uniezależni się od Rosji i tym samym wzmocni swoje bezpieczeństwo — uproszczenie szlaku morskiego na Morzu Bałtyckim ma sprawić, że statki będą omijały rosyjską Cieśninę Pilawską.
O ile w ogóle zmieszczą się przekopanej Mierzei Wiślanej. Z analizy wykonanej na zlecenie Sejmiku Województwa Pomorskiego wynika bowiem, że główki portu przy śluzie mogą uniemożliwiać jednostkom zwrot o 90 stopni. W rezultacie nie wejdą do kanału.
Ogromne wątpliwości budzi także kontekst finansowy. Początkowo przekop Mierzei Wiślanej miał pochłonąć 880 mln zł, ale okazało się, że inwestycja będzie kosztowała prawie 2 mld zł.
Czytaj także: https://innpoland.pl/182569,wszystkie-problemy-z-przekopem-mierzei-zmarnowane-2-miliardy-zlotych