Mateusz Morawiecki z telefonem
Rząd chce instalować posiadaczom smartfonów obowiązkowe aplikacje Fot. Maciej Luczniewski/REPORTER

Regionalny System Ostrzegania i Alarm112 – to dwie aplikacje, które obowiązkowo mają znaleźć się na smartfonach Polaków. Tak uznało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie do końca wiadomo jednak, w jaki sposób rząd chce osiągnąć swój cel.

REKLAMA
  • Rząd uznał, że nowe aplikacje mają pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa Polakom
  • Alarm112 oraz RSO mają być obowiązkowo instalowane przez sprzedawców smartfonów
  • Branża uważa jednak, że jest to niemożliwe do zrealizowania
  • Projekt ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej został opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji. Jego autorem jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, rozwiązania mają zwieńczyć "kilkudziesięcioletnie starania stworzenia aktu prawnego, który w sposób kompleksowy dotyczyłby ochrony ludności, rozumianej de facto jako wszelkie działania państwa w tym obszarze, zarówno w czasie pokoju, jak i wojny".

    Jednym z założeń projektu jest uruchomienie systemu alarmowania ludności o zagrożeniach. Ma się to odbywać za pośrednictwem dwóch aplikacji mobilnych – Regionalnego Systemu Ostrzegania (RSO) oraz Alarmu112.

    Rząd chce instalować aplikacje na twoim smartfonie

    "Autoryzowany sprzedawca, o ile jest to techniczne możliwe, obowiązany jest do preinstalacji aplikacji mobilnej RSO na telekomunikacyjnych urządzeniach końcowych sprzedawanych użytkownikom" – czytamy w przepisie projektu ustawy.

    Takie same zasady mają dotyczyć instalacji aplikacji Alarm112.

    Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający w Fundacji Digital Poland stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził, że preinstalacja aplikacji to rozwiązanie "nierozsądne" i "niewykonalne".

    – Widać, że w rządzie nie mają pojęcia o tym, czym się zajmują. Ponadto jeśli rząd chce narzucić obywatelom posiadanie konkretnych aplikacji, to pewne jest, że część osób z przekory te aplikacje jak najszybciej usunie ze swoich urządzeń. A byłoby to ze szkodą, bo warto je mieć w swoim smartfonie - stwierdził w rozmowie z WP przedstawiciel jednego z operatorów telekomunikacyjnych.

    MSWiA chce niemożliwego

    Zdaniem Mieczkowskiego preinstalacje aplikacji ratunkowo-ostrzegawczych to niezwykle skomplikowana i kosztowna operacja. Operatorzy telefonów musieliby najpierw porozumieć się z producentem smartfona, który za opłatą instalowałby w urządzeniu odpowiedni program. Problem w tym, że w Polsce ponad połowa smartfonów jest kupowana bez udziału operatorów telekomunikacyjnych. W praktyce oznacza to, że sprzedawcy musieliby otwierać pudełka i instalować aplikacje ręcznie.

    Jak czytamy na rządowej stronie, Aplikacja mobilna Alarm112 umożliwia w sytuacji zagrożenia życia, zdrowia, mienia, środowiska, bezpieczeństwa i porządku publicznego przekazanie zgłoszenia alarmowego do Centrum Powiadamiania Ratunkowego, przez osoby, które nie mogą wykonać połączenia głosowego, w szczególności osoby głuche i niedosłyszące.

    Regionalny System Ostrzegania (RSO) to darmowa, powszechna usługa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz wojewodów umożliwiająca powiadamianie obywateli o zagrożeniach.

    Google Wallet zastępuje Google Pay w Polsce

    Google ogłosiło rezygnację z aplikacji Google Pay jeszcze w maju, podczas konferencji I/O 2022. Firma zapowiedział zmianę wraz z aktualizacją Google Pay nr 2.150.460235810.

    Dotychczasowy program zastąpi Google Wallet, w Polsce pod nazwą Portfel Google. Nie musicie ściągać nowej aplikacji, powinna ona automatycznie zamienić się ze starszą.

    Jak na razie zmiana jest wprowadzana stopniowo i nie u wszystkich użytkowników. Jeśli jeszcze jej nie macie – powinno to zająć maksymalnie tydzień. Na stronie aplikacji w Sklepie Play pojawiły się jednak pierwsze recenzje opisujące problemy, wszystkie z 20 lipca.

    "Zniknęła aplikacja po zmianie na Portfel. Gdzie jest appka… Nawet portfel zginął. Co jest? Po aktualizacji appka zniknęła. Nie ma dostępu! Naprawcie to! Wypuszczacie coś, co nie działa i tylko ludzi wkurzacie" – piszą niezbyt zadowoleni użytkownicy.

    Polska jest jednym z 38 krajów, gdzie firma ogłosiła zmiany. Kilka lat temu byliśmy też w czołówce krajów przy modernizacji Android Pay na dobrze już znane Google Pay.

    Czytaj także: