Oleje o ponad 60 proc., mąka o jedną czwartą, ryż o jedną piątą – tak zdrożały produkty żywnościowe w porównaniu do września 2021. – Każde kolejne zakupy w najbliższych tygodniach oraz miesiącach będą coraz droższe – mówi ekspert.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tempo wzrostu cen żywności przyspiesza z miesiąca na miesiąc
Jak wynika z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych autorstwa UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych, we wrześniu 2022 r. w sklepach było drożej średnio o 24,1 proc. (w sierpniu o 23,7 proc.) w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku. Oznacza to, że żywność drożeje szybciej, niż wynosi inflacja (17,2 proc. rok do roku). Na dodatek tempo wzrostu cen rośnie.
Co to oznacza w praktyce? — Powinniśmy też spodziewać się tego, że każde kolejne zakupy w najbliższych tygodniach oraz miesiącach będą coraz droższe — mówi oceniający badanie Hubert Gąsiński z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.
Z analizy cen wynika, że we wrześniu (tak samo, jak w sierpniu i lipcu) znowu najbardziej podrożały produkty tłuszczowe - o 57,4 proc. rok do roku. Najmocniej w tej kategorii zdrożał olej (ponad 61,6 proc.), następnie margaryna (60 proc.) i masło (50,4 proc.).
Drugie w zestawieniu najwyższych wzrostów cen były produkty sypkie ze średnim skokiem o 43,6 proc. rok do roku. Najbardziej zdrożał cukier — o 100 proc., ceny soli i makaronu poszły w górę odpowiednio o 37,8 proc. i 37,3 proc. Mąka zdrożała o 23 proc., a ryż o niespełna 20 proc.
Podium najbardziej drożejących produktów zamyka mięso. Zdrożało w rok średnio o 38 procent. Najbardziej podrożał drób — o 48,5 proc., wołowina o 38,2 proc., wieprzowina o 27,2 proc. Jak wyjaśnił Hubert Gąsiński, wzrosty cen w tej kategorii były spowodowane zwiększeniem kosztów produkcji.
— Wynikało to z podwyżek cen energii elektrycznej, paliw na stacjach benzynowych oraz zbóż potrzebnych do karmienia zwierząt. Konsumenci powinni nastawić się na to, że mięso będzie stale drożało do czasu ustabilizowania cen mąki i benzyny — mówi ekspert.
Niewiele mniej niż mięso zdrożały we wrześniu tzw. inne produkty, których ceny średnio wzrosły o 37,4 rok do roku. Wśród nich najbardziej podrożały karmy dla kotów (46,2 proc.) i dla psów (45,8 proc.). Pieluchy dla niemowląt zdrożały o 20,4 proc.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Zdaniem ekonomistki z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu dr Edyty Wojtyly, dynamika wzrostu cen wynika z kilku czynników proinflacyjnych, które nałożyły się na siebie.
— Mamy do czynienia głównie z inflacją podażową spowodowaną nierównowagą na rynkach surowców i półproduktów. Z kolei ograniczenia w dostępności produktów, podwyżki płac i obciążeń podatkowych oraz gwałtowny wzrost kosztów energii składają się na wciąż rosnącą inflację kosztową — wyjaśnia.
Co zdrożało najmniej?
Skok cenowy mniejszy niż 30 proc. zanotował we wrześniu nabiał (średnio 28,6 proc.), natomiast mleko zdrożało o 37,5 proc., ser żółty — 34,3 proc., twaróg o 22,2 proc. To i tak o wiele więcej, niż wynosi oficjalna inflacja. Stosunkowo niewiele poszły w górę ceny pieczywa — o 14,8 proc.
Najmniej podrożały we wrześniu warzywa i owoce. Zaliczyły odpowiednio 8,5 proc. i 11 proc. wyższe ceny niż rok temu.
W "Indeksie cen w sklepach detalicznych" przedmiotem analizy było 12 kategorii (pieczywo, nabiał, mięso, owoce, warzywa, produkty sypkie, produkty tłuszczowe, dodatki spożywcze, używki, napoje, chemia gospodarcza i inne art.) oraz 51 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 24 tys. cen detalicznych z prawie 40 tys. sklepów należących do 63 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie obecne na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash and carry działające w 16 województwach.