INNPoland_avatar

Kaczyński sonduje, ekonomiści liczą. Zmiana 500+ w 800+ zabiłaby budżet

Konrad Bagiński

20 października 2022, 07:47 · 3 minuty czytania
Świadczenie 500+ jest dziś warte ok. 350 złotych w porównaniu do roku 2016 i w portfelach Polaków waży coraz mniej. PiS rzuca więc po cichu pomysł podniesienia jego wysokości - do 800 a nawet 1000 złotych. Zdaniem ekonomistów taka podwyżka jest nierealna, bo rozwali polski budżet.


Kaczyński sonduje, ekonomiści liczą. Zmiana 500+ w 800+ zabiłaby budżet

Konrad Bagiński
20 października 2022, 07:47 • 1 minuta czytania
Świadczenie 500+ jest dziś warte ok. 350 złotych w porównaniu do roku 2016 i w portfelach Polaków waży coraz mniej. PiS rzuca więc po cichu pomysł podniesienia jego wysokości - do 800 a nawet 1000 złotych. Zdaniem ekonomistów taka podwyżka jest nierealna, bo rozwali polski budżet.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński chciałby waloryzacji 500+, ale niczego nie obiecuje Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Czy da się podwyższyć 500+? Ekonomiści wyliczają, że tak
  • Ale do jakiego poziomu? 800 zł miesięcznie na dziecko budżet może nie wytrzymać
  • Zwiększanie świadczeń to też działanie proinflacyjne
  • PiS jest w potrzasku - powinien podnieść wartość wypłat, ale odbije się to na budżecie i gospodarce

Jeszcze niedawno minister rodziny Marlena Maląg zapewniała, że żadnej waloryzacji 500+ nie będzie. Ale już podczas ostatnich wyborczych spotkań Jarosława Kaczyńskiego, pojawiały się zapowiedzi, że coś jednak trzeba z tym zrobić. A 500+ obecnie warte jest 350+. Jak czytamy w "SE", w obozie Zjednoczonej Prawicy jest przekonanie, że należy zwiększyć świadczenie 500+. Decyzja mogłaby zostać ogłoszona przed wyborami w 2023 r.

Z czymś do wyborów musimy pójść. 500 plus jest warte coraz mniej i trzeba zamienić 500 plus na 800 plus. W rządzie jest to mocno rozważane – powiedział polityk PiS w rozmowie z dziennikiem.

O ile spadła wartość 500+?

Skumulowana inflacja to przez ostatnich siedem lat - od wprowadzenia 500+ - wyniosła nieco ponad 30 proc. I jeśli założymy, że właśnie o tyle spadła realna wartość świadczenia, wynosi ona dziś równowartość wcześniejszych 350 złotych. 500+ wypadałoby więc podnieść. Ale o ile?

500+ jest programem bardzo drogim, kosztuje ponad 40 miliardów złotych rocznie. Gdyby podnieść wypłaty o 30 procent, rodzice dostawaliby 650 złotych na dziecko, a państwo co roku musiałoby wysupłać już 52 miliardy.

A gdyby podnieść je do wspominanych nieoficjalnie 800 złotych? Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas Banku Polska, mówi w rozmowie z BusinessInsider.pl, że waloryzacja świadczenia do 800 zł byłaby nadmierna.

— Zwaloryzowane inflacją świadczenie wynosiłby na dziś około 675 zł. Skokowa waloryzacja świadczenia w warunkach bardzo wysokiej inflacji nie jest dobrym pomysłem, gdyż będzie podtrzymywać presję na szybki wzrost cen co najmniej w kilku kolejnych kwartałach, ponieważ większość środków z programu 500 plus jest przeznaczana na bieżącą konsumpcję — wskazuje Michał Dybuła.

Większe wypłaty, większa inflacja

Zwiększenie wypłat pobudzi więc wzrost cen. A przecież 500+ nie jest jedynym dodatkiem obciążającym budżet i zwiększającym podaż pieniądza na rynku. Mamy przecież m.in. tarcze antyinflacyjne, dopłaty do węgla, wakacje kredytowe, 14. emeryturę czy reformy podatkowe z Polskiego Ładu.

Zdaniem Michała Dybuły bardziej zasadna mogłaby być waloryzacja świadczenia 500+ co roku o 2,5 proc., czyli cel inflacyjny NBP – dziś tak przeliczone świadczenie wynosiłoby około 580 zł (czyli byłoby niższe, niż wynikałoby to indeksacji inflacyjnej dającej około 675 zł) - czytamy w BI.

Jego zdaniem dodatkowy deficyt spowodowany podwyższeniem świadczenia 500+ wywołałby bez wątpienia dalszy wzrost rynkowych stóp procentowych, podrażając koszty kredytu również dla sektora prywatnego i pogarszając i tak nie najlepsze perspektywy wzrostu gospodarczego.

Jak działa 500+?

Program "Rodzina 500 plus" działa od kwietnia 2016 roku i od lat jest jednym ze sztandarowych punktów programu Prawa i Sprawiedliwości. Rodziny z dziećmi na utrzymaniu dostają co miesiąc 500 zł na dziecko aż do ukończenia 18. roku życia. Świadczenie wypłacane jest bez względu na dochód - w tej formie program działa od sierpnia 2019 r., wcześniej przyznawane było dopiero na drugie i kolejne dziecko.

Od początku funkcjonowania programu do końca 2021 r. wypłacono rodzinom w Polsce łącznie prawie 177 mld zł. Łącznie z rokiem obecnym rachunek dobije do poziomu ok. 220 miliardów złotych.

Sam prezes PiS Jarosław Kaczyński poruszył ten temat na spotkaniu z wyborcami w Częstochowie, odnosząc się do problemów demograficznych. Przyznał, że 500+ nie zadziałało tak, jak rząd się spodziewał, pod kątem wzrostu dzietności w Polsce.

Z racji, że program jest bardzo kosztowny, a nie działa, jak powinien, dotąd w rządzie raczej sceptycznie patrzono na jego podwyższenie.

Czytaj także: https://innpoland.pl/185800,waloryzacja-500-plus-do-800-plus-prezes-kaczynski-nie-wyklucza