O tym, dlaczego laptop pracuje wolniej niż kiedyś, można rozprawiać godzinami albo napisać całą książkę. Oprócz braku regularnej konserwacji i czyszczenia systemu operacyjnego czy wpływu niepożądanych czynników z zewnątrz (np. złośliwego oprogramowania), przyczyn należy doszukiwać się w tym, że technologia cały czas się rozwija, a nowe wersje systemu operacyjnego, zaktualizowane programy i aplikacje są coraz bardziej obciążające dla urządzeń.
Wystarczy kilka lat, by zauważyć, że laptop wyraźnie zwalnia, nawet jeśli wykonujemy na nim dokładnie te same zadania co wcześniej. Do ewolucji oprogramowania w kierunku bardziej obciążających procesów dochodzi jeszcze naturalne zużycie podzespołów komputera. Jeśli jednak nie potrzebujemy radykalnej zmiany, to nie musimy od razu kupować kolejnego laptopa.
Po uruchomieniu komputera system długo "mieli"? Albo "zawiesza się" przy zapisywaniu większych plików? Zerknij do menedżera zadań, a może okazać się, że to właśnie dysk wewnętrzny komplikuje nam życie, bo jest tak obciążony, że spowalnia pracę komputera. Na szczęście w większości laptopów, w odróżnieniu od procesora czy karty graficznej, jest to element, który można na ogół wymienić i to z łatwością.
Zacznijmy od tego, że w sklepach królują dwa rodzaje dysków. HDD, zwane potocznie twardymi, wykorzystują wirującą technologię talerzową oraz głowice elektromagnetyczne na ruchomych ramionach. Z kolei SSD to dyski półprzewodnikowe – pozbawione elementów mechanicznych i ruchomych. Tę grupę z uwagi na zastosowane złącze dzielimy na SATA (starsze rozwiązanie) i NVMe (nowsze).
W telegraficznym skrócie dyski SSD są nawet kilkukrotnie (SATA) lub kilkunastokrotnie (M.2 PCIe) szybsze od dysków magnetycznych HDD. Pozbawione ruchomych części, są też bardziej odporne i mniej awaryjne. Ponadto zużywają nawet 10 razy mniej energii. Niezależnie od liczby przechowywanych na nich danych ich wydajność nie spada, a podczas pracy nie generują praktycznie żadnego hałasu.
Dzięki wymianie leciwego dysku wewnętrznego starszy i mocno zwalniający już komputer może zyskać drugie życie i znacząco przyspieszyć. To łatwa, ekologiczna i o wiele tańsza alternatywa do zakupu nowego laptopa. O tym, jak wygląda to w praktyce, można przekonać się, oglądając poniższy film instruktażowy z kanału Ekotechnologiczni.
Jak przeprowadzić sam proces? Najpierw sprawdź złącza dostępne w Twoim laptopie, dobierz odpowiedni do posiadanego gniazda dysk, rozkręć urządzenie i zamontuj nowy dysk Na koniec wystarczy prosta konfiguracja w BIOS, podczas której wybierzesz, z którego dysku uruchomiał będzie się system operacyjny.
Do transferu danych ze starego dysku na nowy możesz użyć oprogramowania Samsung Data Migration Software. WAŻNE: wykonaj to przed wymianą dysku, czyli też rozkręceniem laptopa. W tym celu użyj odpowiedniego adaptera, który podłączysz do portu USB swojego komputera i sklonujesz dane ze starego dysku na nowy właśnie za pomocą Samsung Data Migration Software. Wtedy dopiero zabierz się za wymianę dysku, ale najpierw zapoznaj się z instrukcją producenta laptopa w celu prawidłowego rozkręcenia urządzenia.
W tak prosty sposób możesz zainstalować i skonfigurować Samsung 980. Ten dysk wewnętrzny SSD ze złączem M.2 PCIe 3.0 oferuje prędkość odczytu i zapisu danych wynoszącą 3500/3000 Mb/s (działa więc 6 razy szybciej niż klasyczny dysk SSD SATA!). Na sklepowych półkach znajdziesz go w trzech wariantach pojemnościowych (250 GB, 500 GB i 1 TB, czyli ponad 1000 GB).
Dysk Samsung 980 jest idealnym wyborem dla tych, którzy poszukują maksymalnej wydajności i niezawodności. Urządzenie objęte jest 5-letnią gwarancją producenta, a monitorować oraz optymalizować jego pracę pozwala dedykowane oprogramowanie Samsung Magician.
Jeśli zatem zależy Ci na przyspieszeniu laptopa pod kątem zapisywania i odczytywania danych, a nie chcesz obciążać środowiska naturalnego zakupem kolejnego sprzętu komputerowego, to powinieneś zainteresować się możliwościami dysku Samsung 980. Po więcej informacji dotyczących tego modelu dysku SSD z technologią PCIe 3.0. odsyłamy pod ten adres.