Wydaje się, że dobre zarobki czekają tylko lekarzy czy prawników. Jest kilka wyjątków od tej reguły, i to naprawdę... wyjątkowych. Oto 6 nietypowych i dobrze płatnych zawodów.
W powszechnej opinii najbardziej opłaca się praca w zawodzie prawnika, adwokata czy lekarza. Są jednak zawody mniej znane, raczej nietypowe, a oferujące równie dobre lub nawet lepsze zarobki.
Przeanalizowała je spółka Personnel Service S.A., wyspecjalizowana w rozwiązaniach HR-owych oraz prowadzeniu rekrutacji. Współpracuje z przedsiębiorstwami z różnych branż i ma swoje oddziały np. w Polsce, Francji oraz Niemczech.
Senselier zajmuje się profesjonalnym testowaniem zapachów. Bywa także nazywany trenerem zapachowym, zatrudniają go sieci, które produkują perfumy.
Ocenia ich potencjał sprzedażowy. Może znaleźć pracę w wielu branżach: perfumeryjnej, budowlanej, handlowej, hotelarskiej, modowej lub gastronomicznej. Przykładowo dla galerii handlowej wybierze zapach, który sprawi, że konsumenci wydadzą wiecej pieniędzy.
Perfumiarz to twórca kompozycji, dobiera nuty zapachowe, które zaproponował senselier.
W Polsce dla początkujących perfumiarzy i senselierów stawka godzinowa to 50-100 zł brutto. Osoby z doświadczeniem mogą liczyć na 200-300 zł brutto za godzinę pracy. W tych zawodach najlepie zarobi się jednak za granicą – za godzinę otrzyma się 2000-3000 zł.
Ghost writer jest też nazywany autorem widmo. W tej pracy na zlecenie pisze się biografie, teksty piosenek czy prace naukowe. Ghost writer zarabia pomiędzy 150-200 zł netto za stronę tekstu, za całą biografię może więc zarobić do kilkudziesięciu tys. zł.
Tester hoteli w imieniu konsumentów sprawdza jakość produktów i usług. Zatrudnienie znajdzie w międzynarodowych organizacjach. Ich zadanie to przetestowanie danego obiektu wraz z terenem, na którym się znajduje.
Lista wytycznych obejmuje m.in. standardy obsługi, asortyment pokoju czy całego hotelu. Tester hoteli luksusowych zarabia ok. 10 tys. dolarów miesięcznie.
Pracuje na wysokościach sięgających nawet 90 metrów. Pracy nie ułatwia temperatura, która wewnątrz wiatraków sięga nawet 50 st. C. Na polskich farmach wiatrowych technik zarobi nawet 10 tys. zł brutto miesięcznie, a na amerykańskich ok. 5 tys. dolarów.
Zajmuje się szukaniem np. złóż ropy, gazu ziemnego, źródeł wody pitnej. Używają metod sejsmicznych, aby znaleźć surowiec, na którym zależy danej organizacij. Wymaga to rozpoznawania struktur geologicznych oraz szczegółowej analizy cech złoża.
Zarobki geofizyka szukającego ropy mogą sięgać miesięcznie ponad 10 tys. zł w Polsce i 17 tys. dolarów za granicą.
Czytaj także: Około 10 tys. zł. miesięcznie. Tyle wynoszą średnie zarobki na lotnisku, którego nie ma
Jak pisaliśmy w INNPoland, zdaniem ekspertów to właśnie osoby, które ukończyły 30. rok życia, mają najwięcej problemów z oszczędzaniem. Dlaczego? Choć niektórzy już w tym wieku nie mogą narzekać na zarobki, to właśnie w tym wieku pojawiają się dość duże wydatki wynikające np. z decyzji o założeniu rodziny czy zakupie mieszkania. W rezultacie procent odkładanych pieniędzy jest niski.
Z szacunków wynika, że 30-latek powinien mieć odłożoną równowartość jego rocznych zarobków. Zakładając, że zarabia 3 tys. zł miesięcznie, to przez 5 lat odkładania 600 zł na miesiąc, osiągnie roczną kwotę zarobków. Warto zwiększać oszczędności wraz ze wzrostem pensji.
Krzysztof Inglot
założyciel Personnel Service S.A. i ekspert ds. rynku pracy