Wbrew wcześniejszym deklaracjom, Polacy nie palą się do nadpłacania kredytów pieniędzmi, które oszczędzają dzięki wakacjom kredytowym. Mimo tego, że z programu skorzystała aż połowa uprawnionych kredytobiorców, liczba nadpłat nie wzrosła tak, jak można by tego oczekiwać.
Reklama.
Reklama.
Spora część osób, które skorzystały z wakacji kredytowych, nie nadpłaca swoich kredytów hipotecznych
Z danych BIK wynika, że od wejścia w życie wakacji kredytowych spadła liczba nadpłacanych kredytów
Największa popularność nadpłat kredytów przypadła na okres... przed wejściem w życie wakacji kredytowych
Mniej nadpłacanych kredytów hipotecznych
Od końcówki lipca 2022 roku osoby, które posiadają kredyt hipoteczny w złotówkach, mają możliwość odroczenia spłat maksymalnie ośmiu rat na przestrzeni 2022 i 2023 roku. W zamyśle rządu rozwiązanie to miało wspomóc kredytobiorców zmagających się ze znacznym wzrostem rat kredytów.
Od samego początku eksperci zwracali jednak uwagę na to, że nawet w przypadku braku problemów ze spłatą rat, klientom banków po prostu opłaca się skorzystać z wakacji kredytowych – po to, aby zaoszczędzonymi pieniędzmi nadpłacić swój kredyt hipoteczny. Jak to wygląda w praktyce po kilku miesiącach działania programu?
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Okazuje się, że po wejściu w życie wakacji kredytowych liczba nadpłacanych kredytów... spadła. Widać to z danych przygotowanych przez BIK dla serwisu bankier.pl. Owszem, ogromny wzrost popularności nadpłacania kredytów odnotowano, ale w miesiącach poprzedzających wejście w życie nowych przepisów.
Od marca do sierpnia nadpłaty przekraczające łącznie 2 mld zł miesięcznie odnotowano na ponad 60 tys. rachunków kredytowych.
Od sierpnia liczba nadpłat widocznie spadła. Co jednak ciekawe, wciąż jest ona wyższa niż rok wcześniej, przed rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych. W październiku 2022 roku liczba nadpłat była o 43 proc. wyższa niż rok wcześniej, a kwota nadpłaty – o 87 proc. wyższa.
Czy jednak kredytobiorcy "przejadają" oszczędzone pieniądze? Niekoniecznie. Jak zwraca uwagę serwis, klienci banków mogą po prostu zbierać środki z odroczonych rat po to, aby później nadpłacić kredyt jedną większą kwotą.
Wakacje kredytowe uderzyły w polskie banki
Póki co najbardziej widocznym efektem wprowadzenia wakacji kredytowych są straty odnotowywane przez polskie banki w związku z rządowym programem. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, w trzecim kwartale 2022 roku – czyli okresie, w którym uruchomiono możliwość odroczenia rat – strata netto grupy PKO BP wyniosła 237 mln zł.
Stratę rzędu ok. miliarda zł odnotował również Bank Millennium. Przedstawiciele instytucji liczą, że sytuacja zacznie poprawiać się już w IV kwartale 2022 roku i zapewniają, że klienci nie mają powodów do obaw.
O łącznej stracie w wysokości 2,3 mld zł informowało dziewięć instytucji działających na terenie naszego kraju. Ich udział to 8,5 proc. aktywów sektora bankowego. Z kolei pozostałe banki komercyjne i spółdzielcze zarejestrowały zysk rzędu 7,2 mld zł.
Urząd Komisji Nadzoru Finansowegowskazywał, że "znaczące obniżenie wyniku m/m wynika w głównej mierze z rozpoznania w wyniku finansowym kosztu związanego z wykorzystywaniem wakacji kredytowych".