Na początku lutego 2023 roku Urząd Komisji Nadzoru Finansowego złagodził warunki oceny zdolności kredytowej. Obecnie przy obliczaniu zdolności kredytowej banki doliczają do stopy procentowej i marży dodatkowo 5 punktów procentowych. To zapas na nieprzewidziane sytuacje. Obecnie KNF obniżyła ten bufor o połowę – do 2,5 punktu procentowego.
Według decyzji KNF najniższy, minimalny poziom bufora, wynoszący 2,5 punktu procentowego, powinien być stosowany dla kredytów z tymczasowo stałą stopą procentową. Powinno się to było przełożyć na wzrost zdolności kredytowej Polaków starających się o kredyt.
I tak się faktycznie stało. Dostępna kwota kredytu hipotecznego wzrosła nawet o 130 000 zł – wylicza Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
– Z danych zebranych przez Expandera wynika, że w bankach, które wprowadziły taką zmianę dostępna kwota kredytu wzrosła średnio o 16 proc. Rekordzistą jest Millennium, w którym wzrost to aż 26 proc. Dla przykładu rodzina z dwójką dzieci i dochodem 10 000 zł netto może uzyskać 630 000 zł, czyli aż o 130 000 zł więcej niż w lutym.
– Sprawdzając dostępne kwoty kredytów hipotecznych i porównując je z poziomem sprzed decyzji KNF, można precyzyjnie określić, które banki skorzystały z możliwości obniżenia bufora. Z zebranych przez nas danych wynika, że taką zmianę wprowadziły już: Alior Bank, Bank Pekao, BNP Paribas, BOŚ, Citi Handlowy, ING Bank Śląski, Millennium i Santander – mówi Sadowski.
Dodaje, że wśród badanych nas banków zdolność kredytowa nie poprawiła się znacząco tylko w PKO BP i mBanku. Wzrost dostępnej kwoty w poszczególnych bankach jest jednak bardzo różny, bo zależy od kilku czynników.
– Po pierwsze nie wszystkie banki obniżyły bufor do minimalnego dozwolonego poziomu 2,5 pkt proc. Poza tym bardzo dużo zależy od dochodów kredytobiorcy. Największe wzrosty dostępnej kwoty dotyczą oczywiście osób o wysokich dochodach. Poza tym znaczący wpływ na zdolność kredytową ma też zmiana oprocentowania. Jeśli bank je obniżył, to wpłynęło to na wzrost dostępnej kwoty kredytu – tłumaczy analityk.
Doskonałym przykładem wpływu tego ostatniego czynnika jest sytuacja w Banku Millennium. Tam zdolność wzrosła najbardziej (o 26 proc.), ponieważ nie tylko został obniżony bufor, ale również spadło oprocentowanie. Dla kredytów ze stawką stałą i wkładem własnym 10 proc. oprocentowanie spadło z 9,3 proc. do 8,8 proc.
W rezultacie dostępna kwota kredytu dla małżeństwa z dwójką dzieci i dochodem 10 000 zł wzrosła aż o 130 000 zł (z 500 000 zł do 630 000 zł). Przy niższych dochodach wzrost kwotowy jest oczywiście mniejszy. Dla pary bez dzieci, z dochodem 6000 zł netto dostępna kwota wzrosła o 70 000 zł (z 267 000 zł do 337 000 zł).