"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w lutym 2023 r. wyniosło 7065,43 zł" – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. Taka kwota przy umowie o pracę daje na rękę ok. 5146 złotych.
Dane o przeciętnym wynagrodzeniu w lutym 2023 r. pokazują wzrost średniej krajowej o 13,6 proc. w skali roku. To więcej niż prognozowali ekonomiści. Konsensus zakładał bowiem wzrost na poziomie 12 proc.
Duży, przekraczający 13 proc., wzrost przeciętnej pensji nie jest jednak na tyle okazały, by przewyższyć stopę inflacji konsumenckiej w Polsce. Ta w zeszłym miesiącu osiągnęła szczyt, zatrzymując się na poziomie 18,4 proc. Oznacza to, że realnie nasze wynagrodzenia wciąż spadają.
Jak pisaliśmy w INNPoland, niedawne badanie NielsenIQ, cytowane przez wiadomoscihandlowe.pl pokazuje, iż blisko 60 proc. polskich konsumentów uważa, że jest obecnie w gorszej kondycji finansowej niż rok temu. Tyle samo przyznaje, że ma pieniądze tylko na jedzenie, opłacenie rachunków i zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Ci, którzy mają problemy finansowe winą za nie obarczają przede wszystkim rosnące koszty utrzymania (79 proc.), pandemię COVID-19 i jej następstwa (35 proc.) oraz ogólne spowolnienie gospodarcze (25 proc.).
Co więcej, dla badanych najbliższa przyszłość nie rysuje się w kolorowych barwach. Co trzecia osoba (34 proc.) uważa, że spowolnienie gospodarcze potrwa jeszcze 7-12 miesięcy.
Z danych zaktualizowanych w styczniu 2023 r., wynika, że zarobki na poziomie przeciętnego wynagrodzenia (+/- 5 proc.), czyli od 6,5 tys. do 7,2 tys. zł brutto występują w co najmniej kilkunastu zawodach: