Nie da się ukryć, że nowa generacja softu Google na dorocznej konferencji grała drugie skrzypce, względem AI i Pixeli. Tymczasem jest ona dużo bardziej znacząca dla polskiego klienta, dlatego postanowiliśmy wyłuskać najciekawsze nadchodzące zmiany.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rewolucji technologicznej nie będzie, to z pewnością. Oczywiście dostaniemy nowoczesne bajery związane z generatywną AI oraz odświeżenie starych funkcji.
Zrobi się wygodniej, ale tego można było się spodziewać. W nowym Androidzie, ochrzczonym "ciastem do góry nogami" (każda kolejna wersja oprogramowania ma swoją gastronomiczną ksywkę – red.) podstawowymi zmianami będzie zwiększone cyberbezpieczeństwo, modyfikowanie powiadomień i narzędzia do ekspresji użytkownika.
1. Bez haseł
Koniec ze złem koniecznym w postaci haseł i podwójnej autoryzacji? Google wprowadziło już do obiegu system passkeys, generując kryptograficzne klucze, do których dostęp dostajemy po uwierzytelnieniu przez odczytywanie twarzy albo dotyku. Dane biometryczne są zabezpieczone, klucz dostępny wyłącznie na naszym urządzeniu.
To rozwiązanie stosowane przez coraz większą liczbę producentów, dostępne jest obecnie na urządzeniach spełniających odpowiednie wymagania sprzętowe, ale stanie się standardem w Androidzie 14. Aplikacje w systemie pozwolą na przechowywanie kilku kluczy i zarządzanie twoimi zabezpieczeniami.
2. Funkcjonalność ekranu blokady
Skoro o tym mowa, oprócz dostosowania bezpieczeństw do naszych potrzeb, będziemy majstrowali także przy ekranie blokady. Do dyspozycji otrzymamy narzędzia do personalizacji zegara oraz system skrótów.
Ten pozwoli na umieszczanie po lewej i prawej stronie ekranu interesujących nas przycisków z następującej listy: kamera wideo, wyciszenie, kontrola urządzenia, aparat fotograficzny, nie przeszkadzać. Ustawimy też kolory, wielkość czcionki, tekst, wyświetlanie granej muzyki, oraz jakie powiadomienia chcemy widzieć.
3. Personalizacja powiadomień
Tutaj Google robi głęboki ukłon w stronę klientów. Na blogu deweloperów czytamy, że powiadomienia zajmujące cały ekran zostaną zarezerwowane wyłącznie dla nadchodzących połączeń i naszych własnych alarmów jak np. budziki.
Po drugie, będziemy mogli uruchomić dodatkowe funkcje do zwracania naszej uwag. Android 14 zapominalskich obudzi nie tylko dźwiękami i wibracjami, ale także pozwoli nam ustawić błyski kamery i ekranu. Na konferencji I/O 2023 usłyszeliśmy też obietnice, że będziemy mogli alarmy dźwiękowe dobierać wedle preferencji, jak głośność i indywidualne dźwięki do poszczególnych notyfikacji.
4. Opcje dostępności
To nie koniec funkcji audio "ciasta do góry nogami". Otrzyma on bowiem specjalną obsługę wspomagania dla osób niedosłyszących, dostępną pod jednym kliknięciem. Będzie można wybrać jakiego rodzaju dźwięki dobiegają z głośników, a jakie mają bezpośrednio trafiać do podłączonej aparatury słuchowej.
Osoby z problemami ze wzrokiem również nie zostaną zapomniane. Android 14 pozwoli na dopasowywanie czcionki, i linearnie wszystkich naraz i z rozdzieleniem na rodzaje tekstu. Z kolei obsługa touchpadu ma mieć wspomagania wykrywania gestów i konfiguracje klawiatury.
5. Ochrona danych
Roztrzepani i buszujący intensywnie po sieci z nowym Androidem będą mogli odetchnąć z ulgą. Czternastka ma powiadamiać użytkowników, kiedy zainstalowane aplikacje zmieniają zachowanie przetrzymywania naszych danych. Google planuje lepiej wykrywać zwyczaje oprogramowania odnośnie do wykorzystywania naszej lokalizacji i czy te dane nie lądują gdzieś, gdzie nie chcemy.
W połączeniu z powyższym każdy użytkownik będzie ostrzeżony błyskiem, dźwiękiem albo w inny sposób, jaki preferuje. Informacje o zachowaniach zainstalowanych apek i naszej prywatności znajdziemy w ustawieniach. Będziemy mogli też zmieniać zezwolenia w zależności od lokacji, bez ustawiania ich manualnie od okazji do okazji.
Ekspresja i bezpieczeństwo przyszłością Androida
Android 14 ma zostać wypuszczony w pełnej wersji na przełomie sierpnia i września, wedle timeline z blogu deweloperów.
Chwilowo można zapoznać się z nim w wersji beta. O generatywnych funkcjach Androida 14 pisałem przy okazji reportażu z konferencji I/O 2023.
Czytaj także:
Customizacja Androida ma być połączona z generatywnymi AI Google, docelowo, by użytkownik mógł lepiej wyrażać siebie, np. przez generowanie dźwięku i melodii w wysyłanych wiadomości, od podstaw w oparciu o polecenia.
W ten sposób poszerzone mają być też opcje preferencji do wizualnych wyglądu ekranu. Zaprezentowano generowanie tapet z emoji czy zdjęć, tworząc obraz niemal w 3D. Tapety generowane przez AI mają wejść do użytku tej jesieni.