TikTok wprowadza nowe możliwości zarobkowe dla twórców. Będą mogli zarabiać bezpośrednio z aplikacji za pomocą nowej funkcji Series. Kolekcje specjalnych nagrań będą dostępne za dodatkową opłatą.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kolejne zmiany na TikToku dotyczyć będą zarówno twórców, jak i widzów. Aplikacja uzyska od dzisiaj funkcję Series, która umożliwia wrzucanie specjalnych treści, dostępnych jedynie za opłatą. Twórcy sami będą mogli ustalać ceny w pewnym przedziale, o ile sami spełnią określone warunki.
Płatne Kolekcje
Series pozwoli na tworzenie Kolekcji specjalnych treści, w grupach do 80 filmów. Będą mogły mieć nawet 20 minut długości każdy. Fani będą musieli wykupić do nich dostęp. TikTok oferuje zakres cenowy między 0,99 a 189,99 dolarów, nie mniej i nie więcej. W przeliczeniu będzie to od około 5,17 złotych do 794 złotych przy dzisiejszym kursie walut. Dłuższy format jest nowością w serwisie.
TikTok zdradził dla portalu Mashable, że w ograniczonym czasie twórcy będą dostawali 100 proc. zarobków, po opłatach platformy i przetwarzania. Użytkownicy będą mogli wykupić dostęp do Series po kliknięciu linków do filmów albo przez profil twórcy.
Jak zarabiać i jak płacić?
Aby skorzystać z funkcji Series, trzeba spełnić kilka warunków, które znajdziecie poniżej.
trzeba mieć 18 lat albo więcej
konto musi być aktywne przez minimum 30 dni
trzeba mieć 10 tys. followersów
w ciągu ostatnich 30 dni opublikować przynajmniej 3 filmiki
mieć minimum 1 tys. autentycznych odwiedzin na filmikach w ciągu ostatnich 30 dni
TIkTok zaznacza, że sama aplikacja nie zapewnia dostępu do funkcji. Series będzie we wczesnych fazach rozwoju i otwarte na głosy użytkowników, co oznacza, że warunki korzystania z programu mogą ulec zmianie.
Ewolucja TikToka
Platforma zmienia się i to nie pierwsza duża nowość, jaką zapowiedzieli. Od niedawna testowana jest zintegrowana AI na Filipinach.
Czytaj także:
Chatbot nazywa się Tako. TikTok wprowadza go w zamkniętych testach, w celu optymalizacji wyszukiwania i odkrywania kolejnych materiałów na platformie. Patrząc na to, jak rewolucyjna technologia jest rozchwytywana przez wszelkiego rodzaju firmy, wprowadzenie tej zmiany na TikToku wydawało się kwestią czasu.
Zrzuty ekranu ze smartfona z użyciem Tako zaprezentował światu blog The Watchful. AI znajdzie się ponad większością ikon, w symbolu przypominającego nieco duszka z Pac-Mana. Pole rozmowy zajmuje cały ekran.
W udostępnionych materiałach widzimy ostrzeżenie w oknie czatu, żeby nie korzystać porad w tematach medycznych, prawnych i finansowych.