Anna Lewandowska opowiada w "Rozmowie tygodnia" INNPoland, jak to jest godzić życie między dwoma krajami i zarządzać kilkoma firmami zdalnie, jakie są blaski i cienie prowadzenia życia na świeczniku oraz bycia mamą, żoną sportowca i bizneswoman. – Najbardziej biznesowo rozwinęłam się mieszkając w Monachium, bo w takim momencie życia byłam. Teraz moje firmy prowadzę zdalnie, wraz z moimi współpracownikami, których zaraz przed przeprowadzką do Barcelony zatrudniłam na troszeczkę inne stanowiska. To osoby, które kontrolują moje firmy i pomagają mi, żebym mogła nadzorować je prosto z Hiszpanii – powiedziała w rozmowie z INNPoland Anna Lewandowska. – Natomiast musiałam też odrobić lekcję, musiałam zdobyć doświadczenie, a to zdobywałam będąc w Monachium. Wtedy bardzo dużo podróżowałam, bo latałam do Polski praktycznie co tydzień, żeby być w biurze. Teraz to się zdarza zdecydowanie rzadziej. Nie ukrywam, że to nie jest łatwe – połączenie życia za granicą i posiadanie firm w Polsce, do tego będąc mamą dwójki dzieci i żoną sportowca. To jest duże wyzwanie. Powodów do stresu jest wiele i jest też presja – dodała.