W środę 19 lipca Narodowy Bank Polski opublikował tabelę średnich kursów walut. Kolejna zostanie opublikowana dziś – w czwartek 20 lipca. Dane są aktualizowane każdego dnia roboczego ok. godz. 12, na stronie NBP.
W czwartkowy poranek złoty (PLN) traci względem większości najważniejszych walut, ale delikatnie.
Dolar (USD) kosztuje 3,96 zł, czyli o jeden grosz więcej niż wczoraj. Natomiast za euro (EUR) trzeba zapłacić 4,45 zł, co również oznacza wzrost o jeden grosz.
Frank szwajcarski (CHF) jest wyceniany na 4,62 zł, czyli o jeden grosz więcej względem środowych notowań. Z kolei funt szterling (GBP) kosztuje 5,13 zł. W tym przypadku mamy do czynienia ze spadkiem o dwa grosze.
W najnowszym komentarzu dla INNPoland.pl Adam Fuchs, analityk walutowy w Walutomat.pl, wskazuje, że spadek inflacji sprawił, że funt szterling znalazł się pod presją.
– W ostatnich miesiącach Brytyjczycy przyzwyczaili do negatywnych zaskoczeń w kontekście danych inflacyjnych, ponieważ za każdym razem były one wyższe od oczekiwań. Wreszcie zerwali z tą tradycją i środowa publikacja (za czerwiec) była lepsza od prognoz. Wskaźnik CPI w ujęciu rocznym wyniósł 7,9 proc., co stanowi najkorzystniejszy rezultat od marca 2022 r. – podkreśla.
I mimo że do celu inflacyjnego (2 proc.) jest jeszcze daleko, to ekspert mówi o "pozytywnej niespodziance", która "automatycznie przełożyła się na zmniejszenie presji na BoE".
– Do tej pory decydenci nie mieli wielkiego pola manewru i byli niejako zmuszeni do kontynuacji cyklu podwyżek stóp procentowych. Teraz wysokość i liczba takich ruchów stają pod znakiem zapytania, co gwałtownie przełożyło się na słabszą pozycję funta na szerokim rynku – tłumaczy.
Jak zareagował funt i inne waluty? – Kurs GBP/USD zszedł poniżej 1,29$, całkowicie wymazując zyski szterlinga na tej parze z ostatniego tygodnia. Natomiast kurs EUR/GBP zbliżał się już do 0,87£, czyli poziomu widzianego ostatnio pod koniec maja. Brytyjska waluta w trakcie środowej sesji była tak słaba, że przegrywała nawet z dość chimerycznym złotym. Kurs funta wyznaczył intradayowe minimum poniżej 5,11 zł, czyli przy poziomach widzianych ostatnio 2,5 roku temu (!). Chociaż w godzinach wieczornych GBP/PLN wyraźnie odbił od tego dołka, to z pewnością pozostaje parą wartą obserwacji w najbliższych dniach – zaznacza analityk.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń gospodarczych na czwartek 20 lipca 2023 r. opublikowane na stronie internetowej Macronext: