Spędzamy dużo czasu przed ekranem telefonów. Wiem, że większość naszych czytelników ten tekst czyta właśnie na smartfonie. Czy korzystanie z tych urządzeń może mieć wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie, bardziej, niż powiedzmy, z komputera? Okazuje się, że tak.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
55 proc. Polaków korzysta ze smartfona na 30 minut przed zaśnięciem, a w grupie wiekowej 25-34 lat odsetek ten wynosi blisko 77 proc. Badania przeprowadziła marka HONOR, na reprezentatywnej grupie 1000 Polaków, sprawdzając, co ankietowani wiedzą o ochronie oczu oraz o wpływie telefonów na zdrowie i jakość snu.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii.
Zasypiamy z telefonem w ręku
Im młodsi jesteśmy, tym więcej czasu spędzamy przed ekranem smartfona. Jedna czwarta Polaków korzysta ze smartfonów średnio od 1 do 2 godzin dziennie, co jest najpopularniejszą odpowiedzią. Używanie urządzeń mobilnych powyżej 4 godzin każdego dnia w grupie ogólnej wskazało 16 proc. badanych, jednak w grupie wiekowej 18-24 lata, najwyższą wartość wybrało ponad 4 proc. ankietowanych.
Aż 55 proc. badanych wskazało, że korzysta ze smartfona na minimum 30 minut przed zaśnięciem, zwiększając swoją ekspozycję na światło niebieskie. Z kolei w grupie wiekowej 25-34 lat odsetek ten wynosi blisko 77 proc. Zdrowe nawyki można zaobserwować wśród osób powyżej 55. roku życia, gdzie ponad 65 proc. deklaruje, że odkłada urządzenie mobilne na więcej niż 30 minut przed zaśnięciem.
Co Polacy wiedzą o ochronie oczu?
Z badań HONOR wynika, że stan wiedzy polskich użytkowników na temat funkcji oferowanych przez ich smartfony w kontekście ochrony oczu nie jest najlepszy – aż 41 proc. ankietowanych nie wie, czy ich urządzenie mobilne posiada jakiekolwiek udogodnienia w tym zakresie.
Nie może zatem dziwić, że to robienie przerw jest najpopularniejszym sposobem dbania o oczy w trakcie korzystania ze smartfona – deklaruje je 36 proc. badanych. Im młodsi ankietowani, tym częściej korzystają z takich rozwiązań, jak tryb ochrony oczu, 40 proc. w grupie wiekowej 18-24 lata, czy tryb nocny w urządzeniu, 45 proc. odpowiedzi wśród najmłodszych badanych.
– Stosowanie przerw w myśl zasady 20/20/20 – co 20 minut na 20 sekund, należy spojrzeć na coś oddalonego min. 6 m. (20 stóp) – czy spędzanie wolnego czasu na aktywności fizycznej na świeżym powietrzu pozwoli naszym oczom się rozluźnić, ale istotne są też inne aspekty – powiedziała Martyna Zep, Ekspertka ds. Rozwoju Optometrii, Optometrystka, Medicover Optyk i Lynx Optique.
Inne metody jakie zalecano w badaniu HONOR 90 to ograniczanie światła niebieskiego, używając funkcji w telefonie - jak tryb nocny czy tryb ochrony oczu, jeśli te są dostępne. Dodatkowo ekspertka poleca raz do roku wykonywać pełne badanie wzroku i oczu.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Co to jest światło niebieskie
– Światło niebieskie występuje naturalnie w świetle widzialnym, ale również emitowane jest przez ekrany i światło ledowe. Światło niebieskie, emitowane też przez ekrany smartfonów, reguluje nasz cykl dobowy i odpowiada za pobudzenie organizmu do działania. Jednak występujące w nadmiarze zwłaszcza w porze wieczornej będzie prowadziło do obniżenia jakości snu, poprzez blokowanie wydzielania melatoniny – tłumaczy Martyna Zep.
Niemal połowa Polaków, a dokładnie 47 proc. nie zna pojęcia światła niebieskiego, czyli światła występującego naturalnie w świetle widzialnym, emitowanego również przez ekrany i światło LED-owe i jego wpływu na jakość snu.
– Ten wynik może niepokoić, gdyż nadmierna ekspozycja na światło niebieskie może być przyczyną zmęczenia, uczucia suchości, przedwczesnego starzenia się oczu i poważnych problemów, jak zwyrodnienie plamki żółtej, zaćma i ślepota spowodowana uszkodzeniem siatkówki oka – skomentowała ekspertka.
Jest jeszcze zjawisko dużo mniej znane, bo obce aż 86 proc. ankietowanych Polaków. Mowa o PWM (pulse width modulation, inaczej częstotliwości modulacji), czyli technologii wykorzystywanej przy zmniejszaniu jasności ekranów, np. w smartfonach, polegającej na niezauważalnym dla ludzkiego oka włączaniu i wyłączaniu ekranu, dzięki czemu użytkownik ma wrażenie, że ekran świeci z mniejszą intensywnością, bez pogorszenia jakości wyświetlanych kolorów.
– Pojawiające się w trakcie wyłączania i włączania ekranu czarne pasy, dla obserwatora są pozornie niezauważalne gołym okiem. W rzeczywistości nasze oko widzi je dobrze, a źrenica rozszerza się i kurczy, reagując na zmianę jasności spowodowaną ruchem tych pasm. Użytkownik może odczuć zmęczony wzrok lub nawet mieć ból głowy po dłuższym patrzeniu na ekran – dodała Martyna Zep.