logo
Fot. Jan Hubert // Unsplash
Reklama.

Do skupu w Krasnymstawie codziennie oddawane jest około 300-350 tysięcy litrów mleka. Oczywiście, OSM Krasnystaw funkcjonuje dzisiaj jak każda inna firma: zatrudnia ponad 600 stałych pracowników. Wśród nich znajdują się również przedstawiciele działu technologii, których zadaniem jest opracowywanie nowych receptur. To właśnie oni wpadli na pomysł, aby wzbogacić portfolio Krasnegostawu o produkt, który ma szansę stać się śniadaniowym hitem w wielu domach. 

Owsianka, bo o niej mowa, jest obecnie dostępna w dwóch wersjach smakowych: klasycznej i z jabłkami. I choć w sklepowych ladach chłodniczych tego rodzaju produkty znajdziemy już, od jakiegoś czasu, to jest szansa, że propozycja Krasnegostawu będzie się na ich tle wyróżniać. Dlaczego? Bo jak pokazują dotychczasowe osiągnięcia, jest to marka, która stawia na dopracowane smaki. 

OSM Krasnystaw: 100 lat tradycji

Początki przemysłu mleczarskiego w Krasnymstawie sięgają początku XX wieku. Pierwszą kankę mleka dostarczono do małego zakładu w 1913 roku. W inicjatywę zaangażowanych było około 40 rolników, a wszystkie maszyny miały ręczny napęd. Warto zaznaczyć, że OSM Krasnystaw przetrwał nawet wojenną zawieruchę. 

Z biegiem lat produkcja rozwijała się coraz prężniej: w zakładzie pojawiały się nowe maszyny, wytwarzano coraz więcej produktów, w coraz większych wolumenach. Największy rozkwit marki przypada jednak na lata 90. To właśnie wtedy na terenie zakłady stanęły nowoczesne linie produkcyjne. 

Od tego momentu OSM Krasnystaw zaczął przejawiać się w ogólnopolskiej świadomości. Charakterystyczne, niebiesko-zielone logo szybko stało się niezwykle popularne szczególnie za sprawą dwóch, kultowych już produktów: kefiru i zsiadłego mleka. 

Kefir z Krasnegostawu: lider w swojej kategorii

Pytani o przepis na sukces, przedstawiciele OSM Krasnystaw milczą jak zaklęci. I nic w tym dziwnego. Mają przecież w rękach recepturę, która trafia w gusta grubo ponad połowy fanów tego mlecznego napoju w Polsce. Kefir z Krasnegostawu posiada obecnie aż 60 proc. udziału w rynku tej kategorii produktów. 

Zsiadłe mleko w charakterystycznej misce cieszy się z kolei aż 40-procentowym kawałkiem rynkowego tortu. Podobnie jak w przypadku kefiru, receptura jest objęta ścisłą tajemnicą, ale można domyślać się, że w obu przypadkach kluczem do sukcesu jest dopracowana w każdym szczególe tradycyjna receptura. 

Zarówno kefir, jak i zsiadłe mleko nie są wzbogacane żadnymi dodatkami. Mleko i kultury bakterii mlekowych to jedyne pozycje w składzie. Całą smakową “robotę” robią tu jednak detale: określony sposób przygotowania mleka, dobranie odpowiednich szczepów bakterii, rygorystyczne przestrzeganie temperatur w trakcie przygotowania czy chłodzenia produktu. Znaczenie ma nawet sposób… nalewania. 

Dzięki tej prostej w ogóle, ale skomplikowanej w szczególe procedurze, z linii produkcyjnych Krasnegostawu potrafi zjechać nawet 50 ton kefiru dziennie. Czy najnowsze wyroby, takie jak wspomniana wcześniej owsianka, mają szansę zbliżyć się do tego rekordu? Potencjał zdecydowanie istnieje, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, z jak dużą troską spora część z nas podchodzi obecnie do sposobu odżywiania się. 

Owsianka na jogurcie: idealny początek dnia

Sycąca, zdrowa i szybka - te trzy słowa dokładnie tłumaczą śniadaniowy sukces tego niepozornego zbożowego posiłku. Tradycyjnie gotowana na wodzie czy mleku, owsianka z Krasnegostawu ma tu jednak zasadniczą przewagę: jej bazą jest jogurt naturalny.

Dlaczego to ważne? Jogurt jest przetworem mlecznym, który dzięki obecności dobroczynnych bakterii świetnie reguluje pracę flory jelitowej. W połączeniu z bogatymi w błonnik płatkami owsianymi, owsianka działa niczym metaforyczna miotła: robi porządek w naszym układzie pokarmowym i wymiata z niego niepożądane substancje. 

Dietetycy podkreślają, że owies to jakościowe źródło błonnika oraz kwasów tłuszczowych. Sama owsianka posiada z kolei niski indeks glikemiczny oraz wysoką wartość odżywczą, dzięki czemu sprawdzi się doskonale w roli pierwszego posiłku dnia, lub szybkiej przekąski po treningu. Praktyczne opakowanie z nakrywką pozwala również podzielić posiłek na mniejsze, rozłożone w czasie porcje. 

Owsianka to niejedyna nowość w ofercie Krasnegostawu. W sklepach możecie już znaleźć na przykład ser Haluni inspirowany smakami z rejonu morz Śródziemnego, a także propozycje deserów z półki wegańskiej.