Bank Pocztowy jako jedyny w Polsce oferuje klientom kartę biometryczną. Ten gadżet jest wypuszczany w partiach i nie każdy się na niego załapie.
Jak podaje portal bankier.pl, właśnie wystartowała druga edycja akcji, w ramach której sprzedaż wynosi 800 sztuk. Każdy, kto jest zainteresowany tym produktem, musi złożyć wniosek. O przyznaniu karty biometrycznej decyduje kolejność zgłoszeń.
Karta biometryczna kosztuje 14,99 zł i pozwala na jeszcze bezpieczniejsze dokonywanie płatności bezgotówkowych. Przy jej użyciu można również finalizować płatności internetowe. Kartę biometryczną bez problemu dodamy do portfeli cyfrowych.
Joanna Moskalik, zastępca dyrektora Departamentu Produktów Detalicznych i Usług Płatniczych w Banku Pocztowym, tłumaczy, że "przed realizacją płatności konieczne jest przyłożenie palca do specjalnego czujnika na awersie karty, w którym dochodzi do odczytu linii papilarnych".
– Jeżeli odcisk jest zgodny z zarejestrowanym uprzednio wzorcem biometrycznym, zapala się zielona dioda – wskazuje przedstawicielka instytucji, cytowana przez portal.
Karta jest zabezpieczona pozyskanym wzorcem biometrycznym odcisku linii papilarnych palca. Jest to rozwiązanie innowacyjne, które, poza Bankiem Pocztowym, oferują tylko dwa inne banki w Europie. Produkt, który oferuje polski bank, został opracowany we współpracy z Mastercard. Zarówno karty, jak i czytniki, które są niezbędne do rejestrowania biometrycznego wzorca odcisków palców, dostarcza firma Thales.
Karta biometryczna to niejedyna nowość, jaka czeka na klientów banków. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, 1 września Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że od teraz każdy bank ma obowiązek akceptować mDowód.
– Obowiązek respektowania mDowodu w aplikacji mObywatel przez instytucje finansowe oznacza, że każdy obywatel, który przyjdzie do takiej placówki – czy to firmy ubezpieczeniowej, czy banku – będzie mógł się wylegitymować mDowodem. Czyli nie dojdzie do sytuacji, że ktoś nie będzie się mógł wylegitymować, bo np. zapomniał dowodu plastikowego – tłumaczył w rozmowie z PAP pełnomocnik ministra cyfryzacji ds. aplikacji mObywatel Michał Kalinowski.
Od 14 lipca 2023 r. wszystkie instytucje z wyjątkiem instytucji finansowych miały obowiązek akceptowania mDowodu. Ma to związek z uruchomieniem nowej wersji aplikacji mObywatel 2.0.
Ta usługa zaliczyła jednak falstart. Wiele osób nie mogło zalogować się do aplikacji. W sobotę przed południem Centralny Ośrodek Informatyki poinformował, że "problemy techniczne z mObywatelem są wynikiem bardzo dużego zainteresowania" i nie znaleziono "błędów krytycznych". Z trudności, które zauważyli użytkownicy, tłumaczył się sam minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.