We wtorek 12 września 2023 r. oczy całego technologicznego świata były zwrócone w stronę Apple. Wszystko za sprawą premiery nowego iPhone'a 15.
Na wydarzeniu, w którym uczestniczyła redakcja INNPoland.pl, zaprezentowano cztery modele z serii piętnastej. Niedługo później na oficjalnej stronie internetowej Apple pojawiły się ceny. I powiedzmy wprost – jest drogo.
Apple utrzymało dotychczasową strategię – im większa pamięć bazowa, tym wyższa cena. iPhone 15 i iPhone 15 Plus są dostępne w wersjach 128 GB, 256 GB i 512 GB. Z kolei iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max mają dodatkowy model z 1 TB pamięci.
Za poszczególne modele trzeba będzie zapłacić:
Bez względu na to, jaki wybierzemy kolor, cena jest identyczna dla konkretnych modeli. Telefony iPhone 15 i 15 Plus pojawią się w kolorach srebrnym, czarnym, pastelowym żółtym, pastelowym pomarańczowym i błękitnym. Modele Pro wystąpią w mniejszej palecie barw: czarnym, białym, ciemnoniebieskim, i szarym.
Przedsprzedaż rusza 15 września o godz. 14:00. Smartfony będą dostępne od 22 września.
iPhone 15 to pierwszy smartfon od Apple ze złączem ładowania USB–C. Poprzednie wersje kultowego gadżetu były wyposażone w port Lightning.
Jeśli chcemy nadal korzystać z dodatkowego akcesorium, do którego potrzebny jest stary port, np. ze słuchawek, to musimy dokupić przejściówkę. Na oficjalnej stronie Apple kosztuje 169 zł, co przy cenie samego smartfona wydaje się dość skromnym wydatkiem.
Wprowadzając na rynek nowy model kultowego smartfona, Apple pokusiło się o kilka nowinek. Jednak między modelami iPhone 15 i iPhone 15 Plus a poprzednią generacją jest najmniej różnic.
Wykorzystują ubiegłoroczne chipy Apple A16 Bionic z wbudowanym modelem językowym, który wspomaga transkrypcje głosu i robienie zdjęć. Do tego ekrany OLED o odświeżaniu 60 Hz. Za to mają być pozbawione funkcji Always-On-Display. Pamięć RAM to tylko 6 Gb, a wewnętrzna zaczyna się od 128 Gb. Odrobinę inaczej rozmieszczono przyciski, nieznacznie je od siebie odsuwając. Nową funkcją w telefonach będzie funkcja Emergency SOS, która z pomocą GPS poinformuje bliskich albo służby ratunkowe o zagrożeniu użytkownika.
Droższe i silniejsze modele Pro są też dużo bardziej odmienione od bazowych konstrukcji, niemalże nie do poznania. Po kolei. Typowo, otrzymujemy lepsze parametry - odświeżanie z technologią Pro Motion, pamięć RAM 8 Gb, bardziej zgodne ze standardami rynku smartfonów na tej wysokiej półce cenowej.
Poza tym są wyposażone w nowszy procesor A17 Bionic, wydajniejszy (10 proc. szybszy), bardziej energooszczędny i produkowany nowymi technikami.
- Ma rzucić wyzwanie komputerom z wysokiej półki - powiedział przedstawiciel Apple, Sri, na konferencji. Nowy chip ma dedykowane AI, które ma uczyć się bez łączenia z chmurą. Jedną z wymienianych funkcji jest tworzenie głosu użytkownika, pomyślane z myślą o osobach pozbawionych mowy.
Obudowa wersji Pro została wykonana z tytanu, ze stopu używanego m.in w marsjańskim łaziku. Na zewnątrz uzupełniony jest aluminium, w 100 proc. pochodzącym z recyklingu.
Jest jednak także minus. W porównaniu do podstawowych piętnastek Pro mają słabsze baterie (ale i tak większe od modeli zeszłorocznych o 12 proc.).