W czwartek 14 września reprezentacja Polski w piłce siatkowej mężczyzn pokonała Słowenię 3:1 w Mistrzostwach Europy. To zespół, który eliminował naszych siatkarzy w czterech poprzednich edycjach tego turnieju.
Tym samym Polacy awansowali do finału prestiżowej imprezy, w którym zmierzą się z gospodarzami – Włochami, czyli aktualnymi mistrzami świata. Mecz Polska – Włochy odbędzie się w sobotę 16 września o godz. 21:00 w Rzymie.
Ostatni raz polscy siatkarze triumfowali w Mistrzostwach Europy w 2009 r. Po czternastu latach znów mają szansę na zwycięstwo, które wiąże się także z gratyfikacją finansową.
Jak donosi Onet, pula nagród dla czterech najlepszych drużyn Starego Kontynentu opiewa na 1 mln euro. Jeśli Polacy pokonają Włochów i sięgną po tytuł mistrzów Europy, to zgarną 500 tys. euro, czyli około 2,3 mln zł.
W przypadku porażki Polacy będą musieli zadowolić się srebrnymi krążkami i o połowę mniejszą kwotą. W takim wypadku otrzymają 250 tys. euro, czyli około 1,1 mln zł.
Z kolei brązowi medaliści otrzymają 150 tys. euro (około 695 tys. zł), a czwarta ekipa Europy – 100 tys. euro (około 463 tys. zł). O najniższy stopień podium zawalczą pokonani przez Polaków Słoweńcy oraz Francuzi, którzy dość gładko przegrali z Włochami (początek tego meczu o 17:30 w sobotę).
Nagrody pieniężne dla siatkarzy znacząco odbiegają od kwot, które inkasują np. piłkarze. W piłkarskich mistrzostwach Europy w 2020 za każdy wygrany mecz fazy grupowej drużyny (federacje) otrzymały 1 mln euro, czyli tyle samo, ile wynosi pula nagród na czterech najlepszych reprezentacji w siatkarskim turnieju.
Z kolei za remis zespoły dostawały pół miliona, czyli równowartość nagrody dla przyszłego siatkarskiego mistrza Europy. Dla porównania zwycięzca finału Euro 2020 (Włochy) zgarnął aż 8 mln euro (37 mln zł).
Ogromne pieniądze inkasują też tenisiści. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, za zwycięstwo we francuskim turnieju wielkoszlemowym Roland Garros w 2023 r. Iga Świątek zgarnęła 2,3 mln euro (około 10,6 mln zł).
Jeszcze większa nagroda finansowa była do zgarnięcia w trakcie US Open, który od lat uchodzi za turniej, w którym tenisiści zarabiają najwięcej. W tegorocznej edycji pula nagród była wyższa o prawie 5 mln dolarów. Wynosi aż 65 mln dolarów, czyli prawie 270 mln zł i jest to także rekordowa kwota ze wszystkich turniejów tenisowych.
Na konta triumfatorów US Open 2023 w singlu, czyli Amerykanki Coco Gauff i Serba Novaka Djokovica, wpłynęły po 3 mln dolarów (12,4 mln zł).