Wybieramy zmywarkę: podstawowe informacje
Zanim zaczniemy przyglądać się konkretnym modelom, trzeba ustalić nasze główne potrzeby. Zmywarki, podobnie jak większość kuchennych sprzętów jak kuchenki czy lodówki, mogą być przeznaczone do zabudowy lub wolnostojące. W naszym zestawieniu skupimy się na tych pierwszych.
Druga kwestia, to wielkość urządzenia. Zmywarki do zabudowy standardowo produkowane są w dwóch rozmiarach: 45 i 60 cm szerokości. W zależności od producenta zdarzają się wahania o kilka milimetrów, ale generalnie rozmiarówka jest tu zawężona do dwóch opcji.
45-tki mieszczą zwykle do 10 kompletów naczyń, gdzie komplet to zestaw dla jednej osoby (kubek, sztućce, talerz głęboki, płaski i deserowy), natomiast 60-tki - nawet do 16 kompletów. Wybór mniejszej zmywarki to dobra opcja dla singla, czy pary, która raczej nie gotuje dużo.
Jeśli jednak mieszkacie we dwójkę, ale lubicie poeksperymentować w kuchni, warto rozglądać się już w segmencie 60-ciu cm. W ten sposób zyskujecie dodatkową przestrzeń na mycie garnków, czy patelni. Większe zmywarki, co oczywiste, sprawdzą się też w liczniejszych gospodarstwach domowych. I właśnie takie urządzenia znajdziecie w poniższym zestawieniu.
Oczywiście, modele dostępne na rynku różnią się wieloma innymi parametrami. Zwróćcie uwagę na zużycie wody, liczbę dostępnych programów czy też to, jak głośno dane urządzenie pracuje, a potem zastanówcie się, który z aspektów będzie w waszym przypadku kluczowy, a na którym zależy wam nieco mniej. Indywidualne preferencje grają tu sporą rolę, dlatego warto zapoznać się z całym spektrum opcji, jakie oferują nowoczesne urządzenia. Poniższe pięć, które dla was wybraliśmy, to godni reprezentanci obowiązujących trendów.
Propozycja od Candy to zdecydowanie opcja dla tych, którzy wiedzą, że będą ze zmywarki korzystać dużo i często. Projektanci urządzenia zadbali, aby wnętrze było jednym z najpojemniejszych na rynku - i jak informuje producent, misja zakończyła się sukcesem.
Candy Rapido dysponuje przestrzenią większą aż o 11 proc. od standardowych urządzeń w swojej klasie i mieści aż 16 kompletów naczyń. Do tego - uwaga - umyjecie w niej nawet blachy od piekarnika. Warto też zwrócić uwagę na regulowane kosze oraz gumowe uchwyty na szklanki czy kieliszki, dzięki którym ryzyko “stłuczek” zostało ograniczone do minimum.
Dokładnemu domywaniu naczyń sprzyja system Powerwash, czyli dodatkowe sześć strumieni wody, które uaktywnią się w trakcie cyklu myjącego. A skoro o dokładności mowa, warto wspomnieć o inteligentnym zarządzaniu zmywaniem dzięki aplikacji hOn.
hOn to “kontroler” inteligentnego domu, kompatybilny z urządzeniami z rodziny haier (do której należy również Candy). Jedną z ciekawszych opcji, dostępnych dla zmywarki, jest optymalizacja jej działania: wystarczy zrobić zdjęcie pełnego kosza, a inteligentny algorytm podpowie nam, jak najlepiej rozłożyć miski i garnki oraz jaki program dobrać, aby pozmywać szybko i dokładnie.
Candy Rapido szczycie się również wysoką klasą energetyczną, czyli B. Warto tu zaznaczyć, że zmywarki z reguły nie są urządzeniami łatwymi w optymalizacji, bo zużywają sporo wody. Druga kwestia, o której warto pamiętać, to nie tak dawna zmiana skali energetycznej. Odpowiednikiem dawnej oceny na poziomie A+++ jest dzisiaj ocena na poziomie C, więc tym bardziej warto docenić urządzenie od Candy, które wybiło się jeszcze oczko wyżej.
Propozycja od marki Bosch dobrze sprawdzi się w mieszkaniach z kuchnią otwartą na salon. To urządzenie, które pracuje bardzo cicho - na poziomie 42 decybeli, więc raczej nie zakłóci wieczornego seansu telewizyjnego. Znacząca redukcja hałasu to zasługa silnika EcoSilence Drive - bezszczotkowego, czyli redukującego hałaśliwe tarcie, a przy tym wydajnego energetycznie.
Zmywarki należą, paradoksalnie, do urządzeń, w których najtrudniej o higieniczną czystość. Środowisko, jakie nich panuje (wilgoć!), sprzyja rozwojowi bakterii czy drobnoustrojów. Dlatego istotną zaletą zmywarki Bosch jest funkcja Higiena Plus. Dzięki niej, nawet podczas płukania, woda będzie utrzymywać wyższą temperaturę, a co za tym idzie - sprzyjać utrzymaniu higienicznej czystości naczyń.
Ten konkretny model zmywarki należy do linii ActiveWater, czyli posiada cały zestaw czujników kontrolujących zarówno zużycie wody, jak i inne parametry techniczne (szybkość nagrzewnia, pracę pompy itp.). Wszystko po to, aby jak najlepiej optymalizować pracę urządzenia. I mimo że jest ono obecnie zaliczane do klasy F, to warto pamiętać, że przed zmianą kryteriów byłaby to klasa A+.
Funkcją, którą docenią osoby o zapędach pedantycznych, jest opcja Extra Dry, dzięki której naczynia można wydłużyć fazę suszenia i mieć pewność, że w momencie wyjmowania naczyń ze zmywarki nie zachlapiemy całej podłogi.
Power Clean Pro to funkcja, którą Whirpool wysuwa na pierwszy plan w opisach tego konkretnego modelu. I ma rację, bo to całkiem zmyślne rozwiązanie, dzięki któremu zabrudzenia usuwane są efektywniej, bez konieczności długiego namaczania. Jak? Chodzi o precyzyjne ukierunkowanie strumieni wody, które - w zalożeniu - mają trafiać właśnie tam, gdzie naczynia takie jak garnki czy patelnie, są najbardziej zabrudzone. Warto pochwalić Whirpool również za niskie zużycie wody. 9,5 litra to mniej niż średnia dla “dużych” zmywarek, którą określa się na poziomie 10 litrów.
Oszczędnościom energetycznym sprzyja rozwiązanie o nazwie Multizone. Producent zapewnia, że dzięki dostosowaniu konkretnych programów do stopnia załadunku, wcale nie trzeba czekać, aż urządzenie zapełni się do ostatniego talerza - można je uruchamiać kiedy tylko jest taka potrzeba i nie zużywać do tego celu znacznie mniej wody czy energii, co podczas pełnego “prania”.
Oprócz mycia, Whirpool proponuje inteligentne rozwiązania, jeśli chodzi o suszenie - wykorzystuje do tego powietrze z zewnątrz, co pozwala obniżyć zużycie prądu i zwiększyć wydajność działania.
Urządzenie pilnuje też żeby drzwiczki nie otworzyły się za wcześnie, czyli wtedy gdy temperatura wewnątrz sięga jeszcze powyżej 40 stopni. Sprytne, bo chyba nie trzeba tłumaczyć, że gorąca para, buchająca z wnętrza zmywarki raczej nie służy meblom.
Zmywarka Amiki może pochwalić się pewnym detalem, który dla niektórych może być istotny: otóż urządzenie informuje, kiedy pojawia się konieczność uzupełnienia soli lub nabłyszczacza. W wielu innych zmywarkach trzeba samodzielnie kontrolować te parametry, tutaj system robi to za nas. Mała rzecz, a cieszy.
Są też oczywiście większe zalety: Amica pracuje dość cicho - tu również zastosowano bezszczotkowy silnik inwerterowy. Jak zapewnia producent, tego rodzaju napęd pozwala również dopasować ciśnienie wody do konkretnego programu i, w efekcie, osiągnąć optymalne efekty podczas służysz oraz krótszych cykli.
Jeśli chodzi o klasę energetyczną, zmywarka Amiki dostała ocenę C. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, to niezły wynik, który w połączeniu z relatywnie niską ceną sprawia, że jest to solidna propozycja dla tych, który szukają oszczędności. Może nie ma tu specjalnie innowacyjnych rozwiązań, ale parametry wskazują na całkiem niezłą jakość.
Kolejna propozycja dla fanów czystości: Beko zapewnia, że ich zmywarka usuwa 99,9 proc. bakterii i wirusów. Jak osiągnąć tę wartość? Zmywarka generuje gorącą parę, wytworzona w trakcie cyklu, a następnie wtłacza ją do komory, dezynfekując dodatkowo naczynia. Na koniec uruchamiany jest również dodatkowy cykl płukania.
Po skończonej pracy, drzwiczki zmywarki otwierają się autmatycznie - to rozwiązanie obecne również w innych modelach, warto zwracać na nie uwagę, bo jest naprawdę wygodne. Nie mówiąc już o tym, że oszczędza czas: powietrze szybciej dociera do komory i tym samym przyspiesza proces suszenia.
Uwagę zwraca innowacyjny sposób rozprowadzania wody i detergentu. Beko zaprojektowało ramiona myjące w taki sposób, aby strumienie wody docierały do każdego kąta zmywarki. Stąd też nazwa technologii, czyli CornerIntense.
Domywanie naczyń to jedno, ale podczas wyboru zmywarki warto też zwrócić uwagę na funkcje ochronne delikatnych materiałów. W przypadku Beko jest to Glasshield, czyli opcja mycia kieliszków czy szklanek z kruchego szkła - tych, które tak często myjemy ręcznie, z obawy przed potłuczeniem czy zarysowaniem.