Za nami wydarzenie Apple "Scary Fast", prezentujące zupełnie nowe komputery Mac. Gwiazdą wieczoru była najnowsza generacja flagowego chipa M3, które mają być, zgodnie z tytułem, "strasznie szybkie".
Nowe układy z serii M3 były głównym tematem wydarzenia Apple. Nowa linia obejmuje układy M3, M3 Pro i M3 Max, które gigant z Cupertino określa jako "szybsze i bardziej wydajne CPU". Jeśli jesteście ciekawi, co to oznacza dla waszych produktów ze znakiem jabłka, zapraszam do podsumowania prezentacji.
To mają być pierwsze układy do komputerów osobistych, wykonane w procesie 3 nanometrów, określanym jako bardziej wydajny. Tranzystory są tak małe, że zmieściłoby się ich 3 miliony na przekroju ludzkiego włosa. Oprócz przyspieszenia pracy nowe chipy wyposażono w zaktualizowany GPU z obsługą ray tracing, mesh shading i Dynamic Caching, zapewniającymi najlepsze technologie do wizualnych wrażeń. Dynamic Caching odpowiada za optymalizację pamięci, którą urządzenie wykorzystuje podczas wykonywania obciążających zadań graficznych.
Nowe czipy od Apple oferują do 128 GB pamięci jednolitej, a najpotężniejszy układ M3 Max jest wyposażony w aż 92 miliardy tranzystorów, 40-rdzenne GPU i 16-rdzenne CPU.
Nowy iMac o przekątnej ekranu 24 cali otrzymuje aktualizację z układem M3, który, według Apple, oferuje wydajność dwukrotnie większą niż jego poprzednik wyposażony w układ M1. Odświeżony iMac ma ekran Retina 4,5K z obsługą ponad miliarda kolorów, obsługę Wi-Fi 6E i kamerę internetową o rozdzielczości 1080p.
iMac oferuje również do 24 GB pamięci jednolitej i dostępny jest w siedmiu kolorach: zielonym, żółtym, pomarańczowym, różowym, fioletowym, niebieskim i srebrnym. Są też akcesoria dopasowane kolorystycznie do iMac, ale nadal posiadają złącza Lightning.
24-calowy iMac kosztuje 1299 dolarów z ośmiordzeniowym CPU lub 1499 dolarów z dziesięciodniowym układem. Można go zamówić od dzisiaj, a dostępność rozpoczyna się 7 listopada.
Apple ogłosiło także nowe modele MacBook Pro o przekątnych ekranu 14 i 16-cali, wyposażone w układ M3 Pro lub wyższą wersję M3 Max. Oba laptopy mają wyświetlacz Mini LED, kamerę o rozdzielczości 1080p, system dźwięku z sześcioma głośnikami, 22 godziny pracy na baterii i do 128 GB pamięci RAM.
Są także dostępne w kolorze space black z nową powłoką, która ma pomóc w zmniejszeniu ilości odcisków palców, oraz opcji srebrnej.
14-calowy MacBook Pro z układem M3 Pro zaczyna się od 1999 dolarów, a 16-calowy model M3 Pro od 2499 dolarów. Te modele MacBook Pro można zamawiać od dzisiaj, a dostępność rozpoczyna się 7 listopada.
Apple wprowadza także tańszego MacBooka Pro o przekątnej ekranu 14 cali, wyposażonego w podstawowy układ M3 i rozpoczynającego się od 1599 dolarów. Urządzenie zastępuje 13-calowego MacBooka Pro z układem M2, który Apple wprowadził w zeszłym roku i oferuje wydajność, która jest o 60 procent szybsza.
Model z Touch Bar jest wycofywany, co oznacza, że od teraz wszystkie klawisze są fizyczne. Jednak ten model wersji podstawowej ma pewne wady: oferuje skromne 8 GB pamięci RAM i dostępny jest tylko w wersjach srebrnej i space gray - kolor czarny jest dostępny tylko w droższych MacBookach Pro. Urządzenie można zamawiać od dzisiaj, a oficjalnie trafi do sprzedaży 7 listopada.
Dodatkowo Apple wykorzystało wydarzenie "Scary Fast" do promocji iPhone 15 Pro - cały event miał zostać nakręcony z wykorzystaniem tego smartfona.
Więcej o premierze tego smartfona i jego możliwościach pisaliśmy na INNPoland. Cztery nowe modele łączy wprowadzenie funkcji Dynamicznej Wyspy w standard. Można się spodziewać, że więcej aplikacji stanie się przystosowanych do tej opcji.
Ekrany we wszystkich nowych iPhone mają być również jaśniejsze, a same urządzenia zostały odchudzone… o 1 gram. Nadal czyni to je jednymi z najlżejszych modeli telefonów w historii Apple. Front z ceramicznego szkła ma być przy tym wytrzymalszy niż opcje konkurencji.