Bez telefonu czujesz się podenerwowany, twoje ucho ciągle nasłuchuje dźwięku powiadomień? Dziecko mówi, żebyś odłożył w końcu telefon i się z nim pobawił? To mogą być oznaki tego, że masz problem. Przyda ci się cyfrowy detoks. Zrobienie go nie jest trudne i nie boli. Zobacz, jak sobie z tym poradzić.
Odczuwasz niepokój podczas przewijania Facebooka, Twittera (obecnie X), TikToka czy innych serwisów? A może ciągle sprawdzasz, czy nie nadeszły jakieś nowe powiadomienia? A może słyszysz, jak dzieci żądają odłożenia telefonu? Te nieprzyjemne uczucia są oznaką tego, że twoje nawyki dotyczące mediów społecznościowych i korzystania z technologii powinny się zmienić.
Serwis mashable.com opublikował kilka wskazówek, które mogą ci pomóc w zrobieniu sobie cyfrowego detoksu. Oto cztery kluczowe strategie radzenia sobie z ograniczeniem używania telefonu i mediów społecznościowych.
Naukowcy zajmujący się tematem podkreślają, że trudno wyciągać uniwersalne wnioski z różnych badań. Skupiają się one bowiem na różnych wycinkach problemu. Dlatego samodzielnie musisz zidentyfikować to, co cię rozprasza, powoduje niepokój albo zabiera za dużo czasu.
Doktor Kostadin Kushlev, który kieruje Laboratorium Cyfrowego Zdrowia i Szczęścia na Uniwersytecie Georgetown, twierdzi, że zidentyfikowanie doświadczeń cyfrowych, które mają na nas największy wpływ, może być trudne.
Ale jeśli zauważysz, że na przykład TikTok stał się pochłaniaczem twojego czasu, zaplanuj skrócenie czasu spędzanego na tej platformie. Na przykład 30 minut i koniec. A może nałogowo przewijasz Facebooka, Twittera, ciągle odświeżasz stronę? Zrób to samo. Powiadomienia sprawiają, że robisz się nerwowy? Wycisz je na jakiś czas.
Jak podkreśla mashable.com, wyśledzenie źródła niezadowolenia związanego z technologią i zrozumienie, co w przypadku danego użycia prowadzi do stresu lub niepokoju, jest kluczowe.
Możesz rzucić się na głęboką wodę i wyłączyć telefon. Ale lepiej robić małe kroki, bo nie do końca wiadomo, co przyniesie pozytywny skutek. Wspomniany już Kushlev przeprowadził ze współpracownikami pewne badanie. W 2018 roku posadzili przy stole w kawiarni grupę ludzi.
Połowa musiała oddać telefony, połowie pozwolono je przy sobie zostawić. Ci drudzy mniej cieszyli się posiłkiem, ale obie grupy były zadowolone ze spotkania. A więc obecność urządzenia nie zepsuła nikomu posiłku. Może wystarczy więc ograniczenie korzystania?
Tym bardziej że w innym badaniu wyszło mu, że są osoby, które po odstawieniu urządzeń elektronicznych mogą doświadczyć negatywnych emocji. Dlaczego? Bo prawdopodobnie tęsknią za pozytywnymi opiniami, które otrzymywali w mediach społecznościowych.
Generalnie jednak (jak wynika z wcześniejszych badań Kushleva), już samo ograniczenie otrzymywania uciążliwych powiadomień skutkuje tym, że użytkownicy smartfonów mogą odczuć istotne korzyści, takie jak poprawa uwagi i produktywności oraz zmniejszenie stresu.
Można też zrobić sobie dzień, tydzień lub miesiąc odpoczynku na przykład od Facebooka. Osoby, które zdecydują się na taki krok, na ogół utrwalają w sobie przekonanie, że bez tego medium da się żyć i nie jest ono potrzebne na każdym kroku.
Jak pisze mashable.com, dr Niklas Ihssen z Wydziału Psychologii Uniwersytetu w Durham uważa, że ludzie mogą w rozsądny sposób ograniczyć korzystanie z mediów społecznościowych bez zauważania naprawdę "poważnych skutków ubocznych".
Zdecydowałeś się na ograniczenie czasu trwonionego na przykład na media społecznościowe? Pomyśl, co zamiast tego będziesz robić. To ważne, bo inaczej będziesz się nudzić i... sięgniesz po telefon.
Wiele osób ma problem z zagospodarowaniem wolnego czasu. Decydują się na przykład na ograniczenie Facebooka i... lądują na TikToku, albo zaczynają grać w gry. Spróbuj mądrze zagospodarować czas, który zyskasz.
Kushlev szczególnie zaleca zastąpienie czasu spędzanego w mediach społecznościowych lub na urządzeniu satysfakcjonującymi doświadczeniami osobistymi. Ale co to znaczy? Wejdź z innymi w fizyczne interakcje. Postaraj się z kimś porozmawiać, zamiast pisać. Wyjdź do ludzi, poznaj kogoś.
"Nie ma tak naprawdę znaczenia, co robisz; interakcje fizyczne są na ogół lepsze niż interakcje cyfrowe" – mówi Kushlev.
Badacz, którego smartfon przez większość czasu działa w trybie wyciszony, stara się relalizować prostą zasadę: "Przejmij kontrolę nad swoim telefonem; nie pozwól, aby on kontrolował ciebie".