Najpierw restauratorów dotknęła pandemia, potem nadeszło nowe wyzwanie – inflacja. Rosnące koszty żywności i prowadzenia restauracji wyraźnie przekładają się na kwoty, które musimy zapłacić za zamówione potrawy. Świetnym przykładem jest pizza. W 2022 roku średnia cena pizzy w Polsce wynosiła 39 zł. Obecnie oscyluje w okolicy 43 zł, co stanowi wzrost o około 10 proc.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Wysoka inflacja i rosnące ceny mają bezpośredni wpływ na wybory kulinarne Polaków – mówi Arkadiusz Krupicz, dyrektor zarządzający i współzałożyciel Pyszne.pl. Z danych tej platformy wynika, że średnia wartość zamówienia w tym roku wyniosła najwięcej (bo aż 71,27 zł) w Katowicach.
Najniżej w zestawieniu znalazł się Lublin, w którym można złożyć zamówienie za średnio 60,13 zł. Oznacza to, że w obrębie największych miast różnica cen wynosi aż 10 zł. Z jednej strony jest to uwarunkowane rozbieżnościami w lokalnej ofercie, ale ma także związek m.in. ze średnimi zarobkami w danych regionach.
Według danych GUS z 2023 roku mieszkańcy śląskiego miasta znajdują się wśród najlepiej zarabiających Polaków, zaś lublinianie uplasowali się niemal na końcu listy. Wspomniana na wstępie pizza najwięcej kosztuje w Łodzi – zwykle to ponad 46 zł. Najmniej płacą poznaniacy, którzy średnio wydają ponad 39 zł.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
– Klienci coraz częściej zwracają uwagę na koszt dań i dokładniej analizują oferty restauracji, poszukując ofert szytych na miarę ich kulinarnych potrzeb. To z kolei powoduje, że zarówno nasza platforma, jak i właściciele biznesów gastronomicznych dostosowują się do nowych realiów rynkowych. Konieczne jest zatem stworzenie propozycji kulinarnych, którymi klienci będą mogli się cieszyć bez wyrzutów sumienia – mówi Arkadiusz Krupicz.
Niemal połowa (48 proc.) użytkowników Pyszne.pl sięga po tzw. comfort food, czyli jedzenie, które budzi pozytywne emocje. Dla Polaków najczęściej oznacza to nie tylko dania tradycyjne jak pierogi (42 proc.) czy rosół (40 proc.), ale również owoce i warzywa (38 proc.).
Trendy wpływają na branżę gastronomiczną
Na podstawie wyborów Polaków platforma Pyszne.pl i globalna agencja analityczna WSGN wyróżniły cztery warte uwagi kulinarne trendy, które będą zyskiwać na znaczeniu w 2024 roku.
Jednym ze zjawisk, które otwiera przed właścicielami restauracji nowe możliwości, jest fuzja kultur. Polacy coraz chętniej otwierają się na nietypowe smaki, nie rezygnując przy tym z ukochanych dań. Najbardziej uwielbianym połączeniem kulinarnym w Polsce jest kuchnia polsko-włoska. Po potrawy takie jak pierogi z ricottą czy pizzę z oscypkiem chętnie sięga aż 65 proc. ankietowanych.
Mood food to z kolei nowa odsłona istniejącego już wcześniej pojęcia „comfort food”. Polacy są coraz bardziej świadomi, jak wpływa na nich jedzenie, i chcą, aby było to pozytywne oddziaływanie bez rygorystycznej diety.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Mood food to nie tylko określenie konkretnych potraw, ale także cały zestaw zachowań związanych z jedzeniem, które korzystnie wpływa na nasze emocje. W 2024 roku restauracje powinny więc tworzyć propozycje, które będą wspierać dobre samopoczucie klientów.
W żywnościowych trendach widać również proekologiczne nawyki Polaków. Konsumenci żyjący w duchu "zero heroes" będą coraz częściej poszukiwać marek, które dadzą im dostęp do ekologicznych rozwiązań bez dodatkowych kosztów i wysiłku. Jednak z drugiej strony, w obliczu inflacji, 53 proc. badanych rezygnuje z rozwiązań ekologicznych, jeśli wiążą się z dodatkowymi opłatami.
Wraz ze wzrostem popularności mediów społecznościowych Polacy coraz częściej wybierają restauracje na podstawie przeglądanych treści. Zgodnie z raportem Pyszne.pl co piąty użytkownik poszukuje w menu potraw, które zna mediów społecznościowych. 56 proc. badanych w wieku 18-24 lat znajduje inspiracje kulinarne na TikToku i YouTube.
Viral na talerzu, a więc wpływ influencerów na podejmowane decyzje, to dla właścicieli restauracji jasny sygnał, że promocja w mediach społecznościowych będzie odgrywać coraz większą rolę.