Czemu karp na Wigilię? Zaskakująca historia tej polskiej tradycji [WIDEO]
Jedni mówią, że capi mułem. Inni wprost przepadają za jego smakiem. Kiedyś Polacy kupowali żywe i trzymali je w wannie, uśmiercając przed samymi świętami. To nie mogło dobrze wpływać na smak karpia. Bo karp podduszony albo zestresowany robi się gorzki w smaku. Wydziela wtedy kwas mlekowy, który psuje jego mięsko. No to jak go dobrze kupić?
Fakt, że karpia na świąteczne stoły wprowadził komunistyczny kacyk Hilary Minc, wicepremier kierujący polityką gospodarczą Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, nie powinien dziś nam zaprzątać głowy.
Inaczej powinniśmy się też zamartwiać faktem, że choinka to tradycja z Niemiec, oni mówią na nią Weihnachtsbaum. A sam termin świąt został ukradziony tradycyjnym pogańskim obrządkom.
Otóż prawie 1000 lat temu tego karpia hodowaliśmy, potem nie hodowaliśmy, potem doszliśmy w tym do perfekcji. A potem przyszła wojna, zaś po wojnie karp okazał się idealną namiastką mięsa na święta. Bo był. I w sumie tak narodziła się tradycja jedzenia karpia na święta. Co nie znaczy, że wcześniej nie był jedzony. Był, ale wśród innych ryb.
Z naszego dzisiejszego filmu dowiesz się:
Gdzie kupować karpia?Czy możesz kupić karpia żywego i dlaczego nie.Jakie są gatunki karpi?Jak kupić świeżą rybę?I na jakie gatunki ryb warto jeszcze zwrócić uwagę?