Ludzie marzą o służących robotach, które wyręczą nas w wielu domowych obowiązkach, a na razie możemy liczyć głównie na odkurzacze. LG chce zrobić krok naprzód i pokazuje swojego małego pomocnika, określanego jako "inteligentny agent".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
LG Electronics (LG) zaprezentuje małego robocika 9-12 stycznia 2024 roku na targach CES 2024, ale już teraz uchyla rąbka tajemnicy. Maszyna wyglądająca niczym rodem z animacji Futurama ma towarzyszyć nam w obowiązkach domowych i pilnować dobytku pod naszą nieobecność. Oto co wiemy o robocie.
Wizja domu bez obowiązków
Smart Home AI Agent, czyli inteligentny agent, wykorzystuje osiągnięcia w sztucznej inteligencji i mobilności robotów, dzięki czemu ma być w stanie poruszać się po każdym domu, uczyć się naszych potrzeb i nawet przeprowadzać złożone rozmowy. LG promuje go jako zaangażowanie w swoją wizję "Zero Labor Home", czyli domów bez żmudnych obowiązków.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Robocik jest dużo mniejszy od odkurzaczy tej samej firmy, więc nie mamy co liczyć, że wyniesie nam śmieci albo coś naprawi. Co więc potrafi to maleństwo? Będzie rodzajem centrum komunikacyjnego dla wszystkich naszych urządzeń typu smart w domu, którymi będzie mógł zarządzać na nasze polecenia werbalne. Te ma wykonywać precyzyjnie i rozumieć ich kontekst, dzięki technologii AI, łączącej rozpoznawanie głosu i obrazu wraz z przetwarzaniem języka naturalnego.
Jeśli nie korzystamy z takich rozwiązań, wciąż mamy mieć korzyści z posiadania Agenta. Ma w sobie zawierać funkcje kilku gadżetów i aplikacji naraz. Jak sensory, które dadzą nam znać, jaką mamy temperaturę, wilgotność i jakość powietrza w mieszkaniu. Zastąpi też kamerki do opieki nad zwierzętami, a do tego da znać na smartfon użytkownika, gdy dzieje się coś nietypowego.
LG obiecuje, że Agent będzie zdolny do patrolowania domu pod naszą nieobecność. Może informować nas o tym, czy zostawiliśmy otwarte okno albo jakieś włączone światło… chociaż nie wygląda na to, aby mógł z tym cokolwiek zrobić sam. Ma za to mieć opcję wyłączać nieużywane urządzenia, jeśli posiadamy inteligentne gniazda.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Towarzysz domowy
Ekspresja robota ma stanowić jego zaletę – system modułowy pozwala mu na szeroką gamę emocjonalnej komunikacji, a do tego posiada szereg funkcji towarzyskich. LG podaje jako przykład opcję witania użytkownika przy drzwiach wejściowych, analizowanie emocji na podstawie głosu i wyrazu twarzy, a potem dobranie do nastroju odpowiedniej muzyki czy innych treści, jakie lubimy.
Ma również dostarczać informacji o transporcie, pogodzie, przypominać o lekach, czy spotkaniach… jak smartfon. Którym się robota będzie obsługiwać.
Co z danymi?
W materiale prasowym brakuje informacji o cenie oraz o bezpieczeństwie danych, które robot będzie zbierał. A w zapowiedzi widzimy, że będzie tego sporo, w tym informacje na temat dzieci obecnych w domu.
O ryzyku związanym z pobieraniem danych przez inteligentne gadżety i zabawki pisaliśmy na INNPoland. Chester Wisniewski, ekspert z firmy Sophos, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, zwraca uwagę, że takie gadżety łączą się z centralnymi serwerami i zbierają dane, potrzebne do poprawnego działania.