Jeśli myślisz, że ostatnie zakupy przed świętami zrobisz na spokojnie w sobotę, jesteś w błędzie. Sobota będzie kiepskim wyborem, bo zgodnie z prawem zakupy w ten dzień zrobisz najwyżej do godziny 14:00. Większość dużych sklepów zamknie się jednak wcześniej. Nie zwlekaj z zakupami do ostatniej chwili!
W same święta wielkanocne prawie wszystkie sklepy będą oczywiście zamknięte i dla nikogo nie będzie to niespodzianka. Ale wiele osób, które zostawiają świąteczne zakupy na ostatnią chwilę, może się zdziwić. W Wielką Sobotę, czyli "dzień święcenia jajek", sklepy będą otwarte tylko do połowy dnia.
Przedświąteczna sobota, w tradycji chrześcijańskiej jeden z dni tzw. Triduum Paschalnego, jest objęta poważnym prawnym ograniczeniem handlu. Podobnie jak w wigilię świąt Bożego Narodzenia duże sklepy mogą być otwarte jedynie do godziny 14:00.
To godzina graniczna. Aby nie narażać się na jej naruszenie, większość sieci handlowych zamknie drzwi swoich placówek już ok. godziny 13:00 – 13:30.
Oto godziny, do których przyjmować klientów będą najpopularniejsze sieci:
Oczywiście część sklepów będzie mogła być czynna dłużej, ale mowa o placówkach handlowych, które są prowadzone osobiście przez właścicieli. To m.in. Żabki, sklepy sieci Groszek, ABC, Livio czy Delikatesy Centrum. Tu decyzję o godzinach otwarcia podejmuje właściciel, który musi jednocześnie sam stać za kasą. Może korzystać jedynie z pomocy najbliższej rodziny.
Otwarte będą też sklepy na stacjach benzynowych. W sytuacjach podbramkowych można więc liczyć na to, że uda się w nich kupić majonez czy herbatę, ale o białej kiełbasie czy świątecznym mazurku możemy raczej zapomnieć.
W świąteczny poniedziałek prawdopodobnie otworzy się część Żabek i podobnych jej małych sklepów. Nie liczmy jednak na to, że będą otwarte tak długo, jak w dzień powszedni.
Poniedziałek jest też dniem, w którym będzie działała część gastronomii. Wiele osób ma już dość gotowania i po prostu wychodzi do restauracji. Tak dzieje się też w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
Pamiętajmy, że od ograniczeń w handlu są wyjątki. W pierwszy i drugi dzień świąt mogą (ale nie muszą!) być otwarte nie tylko stacje paliw, ale i apteki oraz sklepy znajdujące się na dworcach i lotniskach.
Jak zauważa "Rzeczpospolita", są więc spore szanse na to, by w święta zrobić zakupy w np. warszawskich Biedronkach na dworcach Warszawa Centralna i Warszawa Wschodnia oraz we wszystkich sklepach mieszczących się na dworcach kolejowych czy autobusowych. Ale uwaga: nawet jeśli będą otwarte, to zgodnie z przepisami nie dostaniemy w nich alkoholu.
Jak już pisaliśmy, otwarte mogą być też sklepy prowadzone osobiście przez właściciela.