Wicepremier i szef Ministerstwa Cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, podkreślił, że decyzja rządu o wprowadzeniu bonu energetycznego jest odpowiedzią na potrzeby Polaków.
– Rozmawialiśmy o wsparciu energetycznym dla Polek i Polaków. Jest to dobra decyzja rządu, bo będzie to wsparcie – powiedział szef po posiedzeniu rządu szef resortu.
Bon energetyczny to forma wsparcia finansowego, którą rząd zamierza wprowadzić, aby złagodzić skutki wzrostu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. W praktyce będzie to kwota pieniężna, którą otrzymają uprawnione osoby, aby pomóc im w pokryciu kosztów związanych ze zużyciem energii.
Zgodnie z informacjami podanymi przez wicepremiera Gawkowskiego, wnioski o przyznanie środków z bonu energetycznego będzie można składać od 1 sierpnia. Jednakże, aby móc ubiegać się o to świadczenie, konieczne będzie spełnienie pewnych warunków.
W przypadku bonu energetycznego obowiązywać będą dwa progi dochodowe. Gospodarstwo jednoosobowe, aby się zakwalifikować, nie może osiągać dochodu przekraczającego 2500 złotych miesięcznie.
Natomiast dla gospodarstwa wieloosobowego, czyli tych składających się z więcej niż jednej osoby, próg dochodowy na osobę wynosić będzie maksymalnie 1700 złotych miesięcznie.
Warto zaznaczyć, że bon energetyczny będzie jednorazowym świadczeniem, co oznacza, że otrzymanie go nie będzie stanowiło stałego źródła wsparcia finansowego.
Wysokie rachunki za prąd to często problem wielu gospodarstw domowych, zwłaszcza tych o niższych dochodach. Dlatego też rząd postanowił wprowadzić bon energetyczny, nowe świadczenie pieniężne mające na celu złagodzenie tego obciążenia. Jak się okazuje, wysokość bonu będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym – takie informacje przekazało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Według ministerstwa wysokość bonu energetycznego będzie uwarunkowana wielkością gospodarstwa domowego. Oto szczegółowe kwoty, jakie planuje się przyznać:
Jednak to nie koniec dobrych wieści. Resort klimatu ujawnia, że gospodarstwa używające energii elektrycznej do ogrzewania, stanowiące około 5 procent wszystkich gospodarstw, otrzymają aż dwukrotnie wyższy bon. To oznacza, że te gospodarstwa mogą liczyć na wsparcie nawet do 1200 złotych.
Decyzja o przyznaniu wyższego wsparcia dla gospodarstw wykorzystujących energię elektryczną do ogrzewania wynika z faktu, że są to gospodarstwa, które płacą najwyższe rachunki za prąd. Ogrzewanie zasilane energią elektryczną jest często droższą opcją w porównaniu z innymi źródłami energii, co sprawia, że rachunki za energię mogą być szczególnie obciążające dla tych rodzin.