Seniorzy, którzy mają zamiar udać się na leczenie w sanatorium, powinni przygotować się na wyższe koszty pobytu. Od początku maja obowiązuje nowy cennik. Ważną informacją jest też to, że nie wszystkie koszty będą refundowane. Co zmienia się w tym roku?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od 1 maja 2024 roku obowiązuje nowy cennik w sanatoriach, w których zabiegi uzdrowiskowe są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Wiadomości dla kuracjuszy, w większości seniorów, nie są dobre. Zapłacą oni więcej za pobyt. Trzeba przy tym zaznaczyć, że NFZ finansuje zabiegi uzdrowiskowe, a nie pobyt w obiekcie sanatoryjnym.
Zgodnie z nowymi wyliczeniami i w przypadku wyboru jednego ze standardowych rodzajów zakwaterowania, czyli pokoju jednoosobowego z pełnym węzłem sanitarnym, koszt może wynieść nawet ponad 850 złotych. Dotyczy to 21-dniowego turnusu. Jak bardzo zmieniły się stawki?
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Jak przebiega proces aplikowania o refundację NFZ na leczenie uzdrowiskowe?
Z wizyty w sanatorium, refundowanej przez NFZ można skorzystać po otrzymaniu skierowania od lekarza. Specjalista bierze pod uwagę bieżący stan zdrowia, brak przeciwskazań lub ich obecność, a także wpływ leczenia uzdrowiskowego na zdrowie przyszłego kuracjusza. Następnie określany jest cel leczenia i rodzaj oraz lokalizacja miejsca, w którym zostanie ono przeprowadzone.
Po rejestracji w oddziale NFZ, skierowanie sprawdza specjalista z Funduszu lekarza w dziedzinie balneoklimatologii i medycyny fizykalnej lub rehabilitacji medycznej. Weryfikuje on celowość zaleconego leczenia i przekazuje informację o decyzji lekarzowi. Warto wiedzieć, że nie przesyła wiadomości dotyczącej akceptacji.
W razie odmowy kuracjusz nie może się odwołać. Jednak w większości przypadków następuje akceptacja i wyznaczenie terminu leczenia. Z danymi na ten temat można zapoznać się poprzez Internetowe Konto Pacjenta, aplikacji mojeIKP oraz za pośrednictwem dokumentów papierowych wysyłanych pocztą.
Ile będzie kosztować sanatorium od 2024 roku?
Ceny za wyjazd do sanatorium refundowany przez NFZ są ustalane odgórnie przez Ministerstwo Zdrowia. Te ustalenia obowiązują na terenie całego kraju. Wysokość opłaty za dzień pobytu w przypadku turnusów o długości 21 lub 28 dni jest zależna od standardu pokoju i sezonu. Stawki dla osób dorosłych w tzw. sezonie wysokim – od 1 maja do 30 września wynoszą:
pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym: 40,90 zł
pokój jednoosobowy w studiu: 37,40 zł,
pokój jednoosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego: 33,20 zł
pokój dwuosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym: 27,30 zł,
pokój dwuosobowy w studiu: 24,90 zł,
pokój dwuosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego: 19,50 zł,
pokój wieloosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym: 14,80 zł,
pokój wieloosobowy w studiu: 13,60 zł,
pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego: 11,90 zł.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jakie koszty związane z wizytą w sanatorium nie są refundowane przez NFZ?
Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje takich aspektów wizyty w sanatorium jak transport do punktu uzdrowiskowego i z powrotem do domu. Kuracjusze muszą również płacić za zabiegi, które nie są związane z ich celem wizyty w placówce.
W rozmowie z TOK FM wytłumaczyła to Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego NFZ:
Do kosztów, które kuracjusze muszą pokryć z własnego budżetu, zalicza się też finansowanie wyżywienia i zakwaterowania w trakcie leczenia. Należy również zapłacić za cały pobyt opiekuna pacjenta. Mogą do tego dojść również inne koszty, na przykład opłaty klimatyczne.
W każdym sanatorium wygląda to inaczej, bo są wewnętrzne regulaminy, do których ośrodki mają prawo. Nie płacimy za dodatkowe usługi, takie jak na przykład telewizor w pokoju, czajnik, szlafrok, dodatkowe ręczniki i tak dalej. Nie są to świadczenia medyczne i dlatego nie są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, o co często pacjenci mają do nas pretensje.