Podczas XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu w rozmowie z INNPoland Barbara Misiewicz-Jagielak, dyrektorka ds. relacji zewnętrznych firmy Polpharma oraz wiceprezeska Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego poruszyła ważny temat – bezpieczeństwa lekowego w Polsce w dobie kryzysów. Dodatkowo położyła nacisk na edukację prowadzącą do świadomego przyjmowania leków i korzystania z porad farmaceutów. Mówiła również o szeregu wyzwań stojących przed polskimi producentami, a także konieczności wsparcia ze strony państwa.
Dostępność leków to jeden z filarów bezpieczeństwa zdrowotnego, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu. Pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie oraz zmieniające się realia geopolityczne uwidoczniły, jak istotne jest lokalne zabezpieczenie dostaw leków. O tym, jak przygotować się na przyszłe kryzysy oraz jakie wyzwania stoją przed polskimi producentami farmaceutyków, opowiada Barbara Misiewicz-Jagielak, dyrektorka ds. relacji zewnętrznych Polpharmy oraz wiceprezeska Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Barbara Misiewicz-Jagielak wskazuje, że w Polsce wiele mówi się o bezpieczeństwie militarnym i energetycznym, jednak kwestie związane z bezpieczeństwem lekowym pozostają na dalszym planie. Tymczasem pandemia pokazała, że nie można polegać wyłącznie na zagranicznych dostawcach – aż 80-90% składników leków pochodzi z Azji, co w sytuacji kryzysowej stanowi poważne zagrożenie dla pacjentów w Europie. "Unia Europejska zaczyna rozumieć potrzebę przywrócenia produkcji leków na Starym Kontynencie, ale działania wciąż są niewystarczające" – zauważa Misiewicz-Jagielak.
Jednym z kluczowych postulatów przedstawionych przez Barbarę Misiewicz-Jagielak jest potrzeba większego wsparcia państwa dla krajowych producentów leków. "Polskie firmy farmaceutyczne są gotowe produkować leki niezbędne do ratowania życia, jednak konkurencja z tańszymi producentami z Azji jest trudna" – podkreśla. Polpharma apeluje o współpracę publiczno-prywatną i wsparcie finansowe, które umożliwi produkcję leków krytycznych na miejscu.
Misiewicz-Jagielak zwraca uwagę na to, że samo magazynowanie leków nie jest wystarczającym rozwiązaniem. "Lepiej postawić na potencjał produkcyjny, aby móc szybko reagować na nowe zagrożenia" – argumentuje. Proponuje rozwijanie lokalnej produkcji substancji czynnych i leków gotowych, co pozwoli na elastyczność w obliczu niespodziewanych kryzysów zdrowotnych.
Rozmowa kończy się apelem do polskiego rządu o równorzędne traktowanie bezpieczeństwa lekowego z innymi sektorami strategicznymi. Jednocześnie Misiewicz-Jagielak zachęca pacjentów do świadomego przyjmowania leków i korzystania z porad farmaceutów, by nie zniweczyć efektów ich działania. – Edukacja w zakresie prawidłowego przyjmowania leków jest równie ważna jak ich dostępność – podsumowuje.
W obliczu zmieniających się realiów, temat bezpieczeństwa lekowego nabiera nowego wymiaru. Polska musi stawić czoła wyzwaniom, jakie niesie przyszłość, dbając o swoje strategiczne interesy i zdrowie obywateli.