Amazon Web Services pokazał swój pierwszy chip kwantowy o nazwie Ocelot. Powstał on we współpracy z naukowcami z uniwersytetu Caltech. To duży krok w rozwoju komputerów kwantowych.
Komputery kwantowe to nowa generacja maszyn, które mają być o wiele szybsze od obecnych komputerów w rozwiązywaniu bardzo skomplikowanych problemów. Działają one na zupełnie innych zasadach niż zwykłe komputery, wykorzystując zjawiska kwantowe.
Jednym z największych problemów w komputerach kwantowych jest to, że łatwo popełniają błędy. Dzieje się tak, ponieważ cząstki kwantowe, na których opiera się ich działanie, są bardzo wrażliwe na zakłócenia z otoczenia.
Jak działa Ocelot?
Chip Ocelot wprowadza nową technologię, która pomaga radzić sobie z tymi błędami. Używa tzw. kubitów kotowych. Kubity to podstawowe jednostki informacji w komputerach kwantowych. Dzięki nim Ocelot potrzebuje o wiele mniej fizycznych kubitów, żeby wykonać obliczenia bez błędów.
Dzięki zaawansowanej technologii ten chip minimalizuje ryzyko nieprawidłowych obliczeń, co ma czynić go niezawodnym w porównaniu do konkurencji. Niższe koszty to kolejna zaleta Ocelota. Mniejsza liczba kubitów potrzebnych do jego działania obniża koszty zarówno budowy, jak i eksploatacji komputerów kwantowych, co może przyspieszyć rozwój tej technologii.
Szybszy rozwój komputerów kwantowych zbliża nas do realnego zastosowania tej technologii. Przewiduje się, że wkrótce będzie możliwe wykorzystanie komputerów kwantowych do takich dziedzin jak projektowanie leków czy optymalizacja transportu, co przyniesie korzyści w wielu branżach.
Szerszy trend
AWS planuje, że do 2025 roku Ocelot będzie dostępny dla naukowców i firm, a do 2030 roku osiągnie taką moc obliczeniową, że może stać się realnym zagrożeniem dla współczesnych systemów szyfrowania danych.
Prezentacja Ocelota wpisuje się w szerszy trend, jaki dostrzegamy wśród przedstawicieli Big Tech. Amazon jest w końcu trzecią wielką korporacją technologiczną, która zaprezentowała swój chip kwantowy w ostatnich miesiącach. Wcześniej swoje odkrycia pokazali światu Google i Microsoft, z ich chipami WILLOW i Majorana 1.