
W czwartek 5 czerwca rusza sprzedaż konsoli Nintendo Switch 2. W Polsce jeszcze nie ma walki o każdy produkt, ale za granicą stoją kolejki po kilkaset osób.
Fani marki Nintendo w końcu doczekali się nowej wersji przenośnej konsoli, czyli Nintendo Switch 2.
Według zapowiedzi sprzęt dźwignie teraz nawet "Cyberpunka 2077", a do tego na otwarcie dostaje się w zestawie grę "Mario Kart World" wprowadzającą chwalone przez testerów innowacje do formuły wyścigów.
Idąc do pracy, nie widziałem kolejek przed sklepami, ale co innego na Zachodzie (i Wschodzie).
Premiera Nintendo Switch 2
Konsolę z grą w zestawie kupimy w cenie 2399 zł. Wielu graczy odetchnie też z ulgą, że tym razem premiera nowej konsoli jest wolna od problemów z dostawami części, co miało miejsce w czasie pandemii i premiery PlayStation 5.
Tamta sytuacja wpłynęła bardzo negatywnie na dostępność tej platformy do gier. Nintendo odrobiło lekcje z premiery również pierwszej konsoli i zadbało, aby nowego urządzenia nie zabrakło.
Prezes Shuntaro Furukawa zapowiadał zwiększone moce produkcyjne, aby odpowiedzieć na zwiększony popyt i nawet przekroczyć dotychczasowe prognozy sprzedaży.
Niektórzy się martwią kolejkami.
W USA na premierę rzeczywiście ustawiały się gigantyczne kolejki, a byli również śmiałkowie, którzy koczowali przed sklepami kilka dni. Dochodziło też do przykrych wydarzeń, jak w sieci Best Buy, która zdecydowała, że osoby z kartą członkowską mają zdecydowane pierwszeństwo w wejściu do sklepu. Firma tłumaczy się, że prowadzi taką politykę od lat.
Pokazuje to przede wszystkim emocje towarzyszące premierze nowej konsoli.
Szaleństwo objęło również Japonię. Agencja Reuters opisała przykład z loterii zorganizowanej przez sklep z elektroniką, której zwycięzcy odbierali konsolę z łzami w oczach. Niektórzy doświadczeni "hazardziści" decydowali się poświęcić inne loterie, aby odebrać konsole w tokijskiej dzielnicy Ikebukuro.
Źródło: Reuters.
