
Modele językowe Bielik z Fundacji SpeakLeash zyskują coraz szersze uznanie. Nvidia ogłosiła, że Bielik.ai trafi w standardzie do wyszukiwarki Perplexity. – Bielik to już fenomen międzynarodowy – mówi nam Michał Domański, ambasador polskiej sztucznej inteligencji.
Inicjatywa, która zaczęła się od grupy zapaleńców pracujących po godzinach, zyskuje bardzo poważnych partnerów – Nvidię, Perplexity oraz polską firmę IT – Billennium.
Bielik, Nvidia i Perplexity
Na scenę w Paryżu podczas Keynote GTC wyszedł prezes Nvidii Jensen Huang. I ogłosił partnerstwo Perplexity z regionalnymi firmami w Europie i na Bliskim Wschodzie. Wśród przykładów lokalnych modeli językowych na tablicy wymieniony został polski Bielik.AI.
Modele te będą dostępne w standardzie Perplexity – obok GPT, Gemini, Claude czy Groka. Wybór podjęto, kierując się specjalizacją danych modeli w lokalnych językach i kulturze.
Nvidia pomoże ich twórcom generować dane syntetyczne w lokalnych językach, celem dalszego udoskonalania modeli.
Jak zwraca nam uwagę Michał Domański, ambasador Bielika i Chief of Staff w Omniviser, jeszcze do niedawna w ogóle kwestionowano sens inwestowania w lokalne i narodowe modele językowe.
Michał Domański, Chief of Staff w Omniviser
komentarz dla INNPoland.pl
Partnerstwo z Billennium
Billennium to polska firma IT, która zajmuje się wsparciem cyfrowej transformacji przedsiębiorstw. Działa m.in. w Indiach, Kanadzie, Malezji i Stanach Zjednoczonych.
Właśnie rozpoczyna długofalową strategię wdrażania zaawansowanych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji i ona też ogłosiła współpracę z Fundacją SpeakLeash.
"Otwarte dane, otwarta nauka i otwarte źródła mają szansę znacząco przyśpieszyć proces cyfryzacji Polski, a jednocześnie zapewnić jej suwerenność technologiczną" – czytamy w informacji prasowej.
Współpraca ma otwierać nowe perspektywy na obszarach sektora publicznego, cyberbezpieczeństwa, obronności oraz biznesu.
Jednym z rozwiązań, jakie Billennium zamierza wprowadzić, jest chatbot dedykowany siłom zbrojnym RP.
"Zaprojektowany do dostarczania kontekstowej, kluczowej wiedzy operacyjnej, minimalizując ryzyko dezinformacji i korzystania z niesprawdzonych źródeł. Rozwiązanie to odpowiada również na rosnące potrzeby wojska w zakresie skalowalnych i szybkich narzędzi szkoleniowych" – czytamy.
Michał Domański poinformował mnie, że cały czas zachęcają kolejne podmioty do współpracy, zarówno jako sponsorów, jak i użytkowników i promotorów.
– Bielik to już fenomen międzynarodowy – dodaje.
