
Kupno nowego auta to często emocjonalna i skomplikowana decyzja, ale zanim wyjedziemy z salonu pachnącym Seatem, trzeba zmierzyć się z pytaniem: jak to sfinansować? W nowym śledztwie jako INNspektor Albert wsiadam za kierownicę Seata Leona ST FR i sprawdzam, które formy finansowania mają sens, które są korzystne, i jak to wszystko ogarnąć, żeby nie zwariować. A wszystko to we współpracy z marką SEAT i ekspertami z Volkswagen Financial Services.
MATERIAŁ REKLAMOWY
Kupno auta to nie spacer po bułki
Powiedzmy sobie szczerze jak przychodzi moment, że zaczynamy szukać auta, robi się gorąco. Często do takiej decyzji zbieramy się bardzo długo i pojawia się presja dokonania ABSOLUTNIE najlepszej możliwej decyzji. Już samo zdecydowanie się na konkretny model to często miesiące przemyśleń, a potem dochodzi najtrudniejszy moment: jak za to zapłacić?
Leasing, kredyt, gotówka, wynajem długoterminowy, abonament - ilość opcji może przyprawić o zawrót głowy i to tak serio, serio. Każdy format ma swoje "ale", regulaminy pisane czcionką 6 i zapisy, które czytasz trzy razy, a i tak nie wiesz, czy właśnie podpisałeś zgodę na finansowanie auta, czy oddanie nerki. Pamiętajcie o czytaniu umów to bardzo ważne!
Seat Leon ST FR to fajna bryka
Jako że zawsze marzyłem o czymś stylowym, dynamicznym i praktycznym, zacząłem się rozglądać za Seatem Leonem ST FR. Fura wygląda doskonale, co jak co, ale ostatnia generacja Leona to samochód ponadczasowy i wyróżniający się na ulicy. Jeździ jeszcze lepiej, do tego jest usportowiona, ale zanim ruszyłem na dobre, postanowiłem zrobić małe dziennikarskie dochodzenie - jak to właściwie wygląda z tą kasą i kupnem samochodu.
Zanim powiecie “biorę!”, zapytałem tych, którzy już wzięli
Zanim zagłębiłem się w tabelki i oferty finansowe, wyszedłem w teren. Wpadłem na parking i zacząłem zagadywać ludzi siedzących w swoich autach. Pomyślałem: jeśli chcę zrozumieć, co naprawdę liczy się przy wyborze auta, to niech powiedzą mi to ci, którzy już jakieś auto mają, co było dla nich ważne gdy je kupowali.
Zadałem kilka prostych pytań: Czym się kierowaliście przy zakupie auta? Marka? Wyposażenie? Cena? Bezpieczeństwo? A może to, w jaki sposób można ten samochód sfinansować?
Kierowcy przemówili
Wyniki tej spontanicznej sondy były fascynujące, fajnie jest zbadać perspektywę innych kierowców. Pozwólcie, że przytoczę kilka wypowiedzi: „Chyba jedną z takich najważniejszych kwestii było dla mnie to, czy ten samochód będzie bezpieczny, bo chce się przemieszczać z dzieckiem po Warszawie.” „Na pewno sprawdziłabym opcję leasingową i opcję wynajmu długoterminowego. Prowadzę działalność gospodarczą, więc wszystkie auta biorę w leasing, jest najwygodniej. I na pewno następne też będę brała w leasing.” „W leasing na pewno. Nie, nie mam w tym momencie takiej gotówki, żeby kupić po prostu samochód z marszu.” „Szczerze? Zdecydowałem się na konkretny model, bo dostałem bardzo korzystną ofertę finansowania. Gdyby nie to, pewnie brałbym coś tańszego.”
To właśnie ta ostatnia wypowiedź utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze robię, idąc dalej w to śledztwo.
Liczby, terminy i... Tadek z Volkswagen Financial Services
Po tej spontanicznej rozmowie z użytkownikami samochodów, wiedziałem jedno – ludzie patrzą na cenę. To jest czynnik numer jeden. I wcale mnie to nie dziwi. Sam, zanim zacząłem rozkminiać Leona, policzyłem, czy mnie na to stać. Ale zamiast błądzić w gąszczu ofert, postanowiłem zrobić to, co robi każdy INNspektor – znaleźć eksperta.
Tadeusz Sochacki, Brand Manager SEAT i CUPRA w Volkswagen Financial Services, ekspert od finansowania i człowiek, który zna się na samochodach, jak mało kto, zgodził się pogadać ze mną na totalnym luzie. Spotkaliśmy się na leżakach i zrobiliśmy sobie mały podcast o tym, co się teraz opłaca, a co już dawno nie działa. Mogłem zapytać Tadka o wszystko. Zresztą zobaczcie to sami bo podcast z Tadkiem to duży fragment tego odcinka. Enjoy i oglądajcie, wideo znajdziecie poniżej:
Podsumowanie: wszystko zależy od Ciebie
To śledztwo nie miało na celu wskazać jednej słusznej drogi. Bo jej nie ma. Ale teraz - i Wy, i ja - jesteśmy bogatsi w wiedzę. Wiemy, że finansowanie auta to nie tylko kredyt w banku albo leasing dla firm. To cała gama możliwości, które można dopasować do swoich potrzeb, planów, a nawet stylu życia.
Jeśli więc zastanawiasz się, czy nowy Seat może być Twoim autem, zerknij na trzy modele, które przewinęły się w tym śledztwie. Może któryś z nich okaże się Twoim nowym partnerem na cztery koła?
SEAT LEON ST FR FL 1.5 e-HYBRID 204 KM DSG
SEAT Ateca FR 1.5 TSI 150 KM DSG
SEAT LEON 1.5 eTSI 150 KM DSG
🔍 Oglądajcie, komentujcie, podrzucajcie znajomym. Wasz INNspektor czuwa.