Fot. Unsplash.com / Arnepi Stocker

Od 1 października w Polsce działa system kaucyjny. Dla środowiska to krok w dobrą stronę. Dla konsumentów – nowe obowiązki i dodatkowa logistyka. Coraz częściej więc pojawia się pytanie: czy na pewno musimy kupować wodę w butelkach, skoro można ją po prostu filtrować w domu?

ARTYKUŁ REKLAMOWY

REKLAMA

Jak działa system kaucyjny i co oznacza dla konsumenta?

Nowe przepisy przewidują, że większość napojów sprzedawanych w plastikowych i metalowych, a od 2026 roku także w szklanych opakowaniach, będzie objęta kaucją. 

W praktyce schemat wygląda tak: kupując napój, płacimy dodatkowo 0,50 zł kaucji za opakowanie. Po wypiciu zostaje nam pusta butelka lub puszka. Aby odzyskać pieniądze, musimy zanieść opakowanie z powrotem do sklepu. W zamian otrzymujemy zwrot kaucji lub bon na zakupy.

Na papierze brzmi to prosto. W codziennym życiu oznacza jednak konieczność gromadzenia pustych opakowań w domu, pamiętania o ich zabraniu do sklepu i poświęcania czasu na ich zwrot. Do tego dochodzi opłacanie w cenie napojów nie tylko samej wody, ale także plastiku, aluminium, szkła oraz transportu.

Dlatego coraz więcej osób zastanawia się, czy jest wygodniejsza alternatywa dla kupowania wody w butelkach.

logo
Fot. materiały prasowe

Filtracja wody: już nie tylko dzbanek w lodówce

Współczesne systemy filtracji wody to znacznie więcej niż znane sprzed lat dzbanki. Nowoczesne filtry:

  • usuwają mikroplastik, bakterie, a nawet wirusy,
  • redukują metale ciężkie (np. ołów),
  • zmiękczają wodę,
  • poprawiają smak i zapach,
  • są bardzo tanie w przeliczeniu na litr.
  • Jedna wymiana wkładu filtrującego może zastąpić setki plastikowych butelek PET. Co ważne, woda jest zawsze pod ręką - bez noszenia ciężkich zgrzewek, stania w kolejkach i szukania sklepu, który przyjmie nasze opakowania.

    logo
    Fot. materiały prasowe

    Wygoda i oszczędność: czym kusi woda filtrowana?

    Z punktu widzenia przeciętnego gospodarstwa domowego przejście z wody butelkowanej na filtrowaną oznacza:

  • więcej komfortu – nie trzeba dźwigać zgrzewek ani oddawać pustych butelek,
  • oszczędność czasu – mniej wizyt w sklepie tylko „po wodę”,
  • oszczędność pieniędzy – litr wody filtrowanej może kosztować nawet 5–10 razy mniej niż woda w butelce,
  • mniej plastiku w domu – mniej odpadów i worków na śmieci,
  • lepszy smak – woda nadaje się zarówno do picia, jak i do kawy, herbaty czy gotowania.
  • W efekcie filtracja staje się realną alternatywą dla osób, które chcą ograniczyć korzystanie z opakowań jednorazowych, ale nie chcą rezygnować z wygody.

    logo
    Fot. materiały prasowe

    Jakie rozwiązania do domu? Przykłady systemów filtracji

    Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań: od prostych dzbanków po zaawansowane systemy montowane pod zlewem. Przykładem może być oferta marki AQUAPHOR, która obejmuje m.in.:

  • Dzbanki filtrujące (np. szklany AQUAPHOR Glass)
  • Estetyczne, lekkie i wygodne w codziennym użytkowaniu. Wkłady filtrujące redukują m.in. chlor, metale ciężkie i mikroplastik, a także zmiękczają wodę, ograniczając powstawanie kamienia w czajniku. Dostępne są również wkłady wzbogacające wodę w jony magnezu.

  • Systemy podzlewo­we (np. seria AQUAPHOR Pro)
  • To kompaktowe systemy montowane na stałe, które dostarczają czystą, filtrowaną wodę prosto z kranu. Producent szacuje, że jeden taki system może zastąpić nawet kilka tysięcy butelek rocznie. Dla użytkownika oznacza to czystą wodę bez noszenia czegokolwiek ze sklepu.

  • Systemy odwróconej osmozy (np. AQUAPHOR Morion)
  • To najbardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania. Usuwają nie tylko mikroplastik, ale również bakterie, wirusy, metale ciężkie, pestycydy i wiele innych zanieczyszczeń. Dodatkowo często mineralizują wodę, poprawiając jej skład. Takie systemy wybierają zwykle rodziny z dziećmi oraz osoby szczególnie dbające o zdrowie i smak potraw.

    logo
    Fot. materiały prasowe

    Firmy też mogą zrezygnować z plastiku

    Systemy filtracji wody stają się popularne także w biurach. Zamiast klasycznych dystrybutorów z 19-litrowymi butlami, firmy coraz częściej stawiają urządzenia podłączone do sieci wodociągowej, które filtrują wodę na bieżąco.

    Takie rozwiązanie eliminuje konieczność składowania i wymiany ciężkich butli, obniża koszty eksploatacji, poprawia estetykę przestrzeni biurowej, wpisuje się w politykę zrównoważonego rozwoju.

    System kaucyjny i filtracja – uzupełniają się, a nie wykluczają

    System kaucyjny ma ograniczyć liczbę odpadów i poprawić poziom recyklingu opakowań. Filtracja wody pozwala pójść o krok dalej i sprawić, że część tych opakowań w ogóle nie musi powstawać.

    Rezygnując z wody butelkowanej:

  • nie generujemy odpadów po napojach,
  • nie płacimy kaucji,
  • nie musimy oddawać opakowań,
  • dbamy jednocześnie o środowisko i własny komfort.
  • To zmiana nawyków, która wpływa zarówno na domowy budżet, jak i na ilość odpadów w naszej okolicy.

    logo
    Fot. materiały prasowe

    W którą stronę pójdą konsumenci?

    Wejście w życie systemu kaucyjnego z pewnością zmieni rynek napojów w Polsce. Jednocześnie rosnąca dostępność i przystępność cenowa systemów filtracji sprawia, że coraz więcej osób rozważa całkowitą rezygnację z wody w butelkach.

    Dla wielu gospodarstw domowych i firm filtracja może stać się nie tylko sposobem na obejście niewygód związanych z kaucją, ale też trwałym elementem bardziej ekologicznego stylu życia.