„Robactwo w jajkach, smród na całą alejkę”. Klientka zniesmaczona zakupami w znanej sieci
Pani Weronika wybrała się w niedzielę do sklepu. Tego, co zobaczyła, odzobaczyć już się nie da. –Robactwo w jajkach, smród na całą alejkę A pracownicy jak gdyby nigdy nic… Przechodząc obok słychać szmer robali pod folią. Fetor niesamowity – opisuje swoje wrażenia na Facebooku.
Jajka nie były przeterminowane
Z prośbą o wyjaśnienie całej sytuacji zgłosiła się do lubelskiego supermarketu redakcja „Dziennika Wschodniego”. Biuro prasowe odpowiedziało, że materiały rzeczywiście zostały zrobione w E.Leclerc. Nie wiadomo jednak, jak doszło do zalęgnięcia się larw. Sklep zapewnił tylko, że jajka nie były przeterminowane. Przedstawiciele sieci zapewnili, że towar został już zutylizowany.