Zamiast wylegiwać się na Mazurach, będziemy tkwić w korkach. Ekspresówki wciąż w budowie
Jeżeli w te wakacje zastanawiasz się nad wypadem na Mazury, rozważ zmianę planów. Może się okazać, że zamiast pluskać się w jeziorze, spędzisz ten czas gryząc kierownicę samochodu (bądź kierowcę, który go prowadzi). Będą bowiem korki i to duże.
Na których trasach będziemy stać w korkach?
Złe wieści mamy nie tylko dla kierowców kierujących się na Augustów, Rajgród czy Białystok. Utrudnień mogą spodziewać się także miłośnicy gór. Kilkukilometrowy odcinek Zakopianki będzie gotowy, ale w sierpniu 2019 r.
W korkach będą również stali wybierający się trasą S3 z Legnicy do Nowej Soli oraz do Bolkowa - budowa opóźni się o prawie rok. Niewiele lepiej wygląda sytuacja na S5, z Wrocławia przez Poznań w kierunku morza, bo nowy termin oddania wyznaczono długo po wakacjach, na listopad 2018.
Półroczne opóźnienie ma także odcinek trasy S7 z Chęcin do Jędrzejowa, a firmy zajmujące się budową znów przedłużyły kontrakt. W nieciekawej sytuacji jest również obwodnica Koszalina - miała być gotowa w te wakacje, a są wątpliwości, czy zostanie otwarta jeszcze w tym roku.
Na szczęście jest też kilka dobrych wiadomości. Firma budująca obwodnicę Puław obiecuje, że zrobi wszystko, by oddać odcinek S12 wcześniej, jeśli tylko pogoda dopisze. Na przełom czerwca i lipca planowane jest również otwarcie drugiej nitki trasy S3 pod Zieloną Górą. Także fragment S5 pod Lesznem dobrze rokuje - możliwe, że uda się go oddać w lipcu.